Złoty po wcześniejszym osłabieniu teraz nieco oddalił się od dzisiejszego

dołka. Na rynkach światowych powoli rosną ceny akcji, choć trzeba

pamiętać, że to tylko odrabianie strat po wczorajszej przecenie z końca

sesji w USA. U nas trwa sezon na zakupy. Indeks się podnosi, a wraz z nim

idą kontrakty. Baza jest zerowa. U 65-66.