Dynamiczny spadek drugiej pary walutowej jest także konsekwencją wyłamania ważnego wsparcia na poziomie 2,75. Kolejnym jest dopiero dolne ograniczenie kanału spadkowego w okolicach 2,66. Jednak na dziś poziom ten wydaje się być zbyt odległy. W ślad za mocnym złotym rosła wczoraj także warszawska giełda. Pomimo, że wzrosty odbywały się na małym obrocie to widać, że u światowych inwestorów wrócił apetyt na ryzyko. Aktualnie nie widać wielu argumentów mogących świadczyć o odwróceniu tendencji z ostatnich dni.
Jedną z niewielu informacji opublikowanych w ostatnim czasie, która jest niekorzystna dla rodzimej waluty jest podany wczoraj bilans obrotów bieżących za lipiec. Podczas gdy prognozy zakładały -1040 mln EUR w rzeczywistości wyniósł on -1300 mln EUR. Wynikać to może ze wzrostu importu i w średnim okresie może wpłynąć na osłabienie złotego.
Coraz większa niepewność dotyczy prognoz przyszłych decyzji RPP. Ostatnie wypowiedzi jej członków sugerują, że podwyżka stopy procentowej czeka nas jeszcze w tym roku. Jednak naszym zdaniem takiej decyzji należy spodziewać się dopiero na początku przyszłego roku. Przemawia za tym fakt silnego złotego oraz możliwość spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce.
Dzisiaj zostanie podana wysokość inflacji CPI w sierpniu. Będzie to informacja ważna dla RPP i przybliży jej przyszłą decyzję o stopach. Prognozy zakładają spadek do 1,9% (r/r) oraz -0,1% (m/m). Podczas czwartkowej sesji kurs rodzimej waluty powinien pozostawać w konsolidacji.
Podczas wczorajszej sesji wartość euro wyrażana w dolarze utrzymywała się na rekordowo wysokich poziomach. Pod koniec dnia za europejską walutę płacono nawet ponad 1,39 USD. Obecny kurs EUR/USD to 1,3890 USD. W kolejnych godzinach powinien obniżyć się do poziomu 1,3840. Inwestorzy dyskontowali w środę w swych poczynaniach ewentualną obniżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Przy możliwej decyzji Europejskiego Banku Centralnego o podniesieniu kosztu pieniądza w strefie euro, waluta ta może pozostawać mocna. We wczorajszym wywiadzie członek rady ECB Vitor Constancio powiedział, że ewentualne podjęcie kroków w tej sprawie instytucja ta uzależnia od długość trwania zawirowań na rynku finansowym. Dodał, że obecny kurs wymiany euro jest bardzo ważnym elementem wpływającym na inflację. W obecnej sytuacji, gdy trwa aprecjacja europejskiej waluty i nie cichną echa kryzysu sektora nieruchomości w Stanach Zjednoczonych, perspektywa podwyżki stóp procentowych w strefie euro wydaje się oddalać i nie zostanie ona prawdopodobnie dokonana na najbliższym spotkaniu ECB, które odbędzie się na początku przyszłego miesiąca.