Komentarz poranny

Publikacja: 18.09.2007 08:53

Wczorajszy lekki spadek cen w USA nie ma dla nas większego znaczenia.

Najmocniej spadł Nasdaq, bo o 0,8%. Może i byśmy się tym zmartwili, gdyby

nie to, że dziś takie zmiany nie są dla nas istotne. Dziś liczy się tylko

jedno - posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku w USA. Większość analityków i

ekonomistów liczy na to, że dojdzie dziś do obniżki stóp procentowych. Nie

ma jednak pewności i rynek będzie, podobnie jak ma to miejsce już od

jakiegoś czasu, czekał w zawieszeniu.

Można przypuszczać, że dzisiejsze notowania zaczniemy od poziomu, lub

nieco niżej, wczorajszego zamknięcia. Faktycznie cały czas będziemy

przebywać w zakresie konsolidacji, jaka jest kreślona na wykresach już od

ponad trzech tygodni. Decyzja FOMC może nas z tej konsolidacji wybić, choć

potencjalnie mamy także inne publikacje. Zauważmy, że dziś o 11:00 pojawi

się niemiecki wskaźnik prognoz ZEW, a o 14:30 opublikowana zostanie

amerykańska inflacja na poziomie producentów (PPI). Chwilę później poznamy

wielkość przepływów kapitałów z i do USA. Czy te publikacje pomogą w

wybiciu. Być może, choć trudno oczekiwać, by ktoś się porywał na

poważniejsze akcje zanim pojawi się decyzja o stopach. Ta zostanie

opublikowana już po zamknięciu notowań na naszym rynku, a więc będziemy

mogli zareagować dopiero jutro.

Co do samej decyzji to w ostatnich tygodniach powiedziano chyba wszystko.

Wygląda na to, że po obniżki stóp jednak dojdzie, choć przyznam, że nie

jestem do tego przekonany. Moim zadaniem za obniżką nie powinny przemawiać

ostatnie dane makroekonomiczne, dotyczące zatrudnienia, czy sprzedaży

detalicznej, które jeszcze nie są alarmujące. Z pewnością załamywanie rąk

i biadolenie o recesji jest zbyt wczesne. Warto pamiętać, że jeszcze na

początku wakacji mówiło się o zagrożeniu wzrostem cen i walce z inflacją.

Mówiło się o potrzebie podnoszenia stóp procentowych.

Obecnie nastąpiła zmiana. Wywołało ją tąpnięcie na rynku kredytów

hipotecznych i w tej chwili tylko ono może być podstawą do luzowania

polityki pieniężnej. Stopa dyskontowa została obniżona kilka tygodni temu,

ale niewiele to pomogło. Oprocentowanie papierów dłuższych korporacyjnych

czy zabezpieczonych aktywami jest nadal relatywnie wysokie, co wpływa

negatywnie na wyniki wykorzystujących je z nich firm. Mają one także

kłopoty z plasowaniem nowych emisji, bo zainteresowanie tymi papierami

zdecydowanie zmalało. FOMC może pokusić się o kolejny krok z luzowaniu

polityki pieniężnej z powodu negatywnego wpływu wspomnianych perturbacji

na perspektywy wzrostu gospodarczego w dłuższym terminie. Ruch mający

jedynie wspomóc wykaraskanie się z problemów tych, którzy wcześniej

podjęli zbyt lekkomyślne decyzje wydaje się mało prawdopodobny.

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem