Niestety piątkowy wzrost nie przesądza o zakończeniu obecnie trwającej korekty ostatniej średnioterminowej fali wzrostowej rozpoczętej 17 sierpnia. W krótkim horyzoncie, także na dzisiejszej sesji kluczowa będzie odporność lokalnych inwestorów instytucjonalnych dominujących na naszym rynku na sytuację na rynkach akcji w USA. Piątkowy, najwyższy od 9 sierpnia spadek indeksu DJIA i najwyższy od 27 lutego spadek indeksu NASDAQ Composite, nie były tylko symbolicznym efektem dwudziestej rocznicy Czarnego Poniedziałku. Obawy o stan gospodarki USA oraz słabe i negatywnie odebrane opublikowane w piątek wyniki minionego kwartału kilku liderów amerykańskiej gospodarki są dominującymi motorami zachowania inwestorów. Brak krótkookresowej korelacji naszego rynku z giełdami światowymi, istniejący od kilku kwartałów, jest czynnikiem obniżającym ryzyko, jednak pierwsza faza dzisiejszej sesji wydaje się być przesądzona. Otwartym pytaniem jest skala przeceny. Sesja nie była emocjonująca po lekko negatywnym otwarciu indeks po godzinie 11 wyszedł na plus i przy niebyt dużej aktywności inwestorów oraz zmienności rynku zakończył dzień na wyraźnym plusie. Na końcowym fixingu WIG20 wzrósł o 36 pkt (1,0%) do 3 813,76 pkt. Początek sesji przyniesie silny spadek.

Ostatni wzrost indeksu nie przyniósł istotnej poprawy technicznego obrazu rynku. Wskaźniki szybkie pomimo wzrostu wartości nie zasygnalizowały zmiany krótkoterminowego trendu. CCI nadal znajduje się w strefie neutralnej, a Oscylator Stochastyczny nie osiągnął strefy wyprzedania. Wskaźniki średnioterminowe pogorszyły swoje układy i znajdują się na granicy negatywnych sygnałów, jednak nawet negatywne sygnały na obecnych poziomach nie będą przesądzające, ze względu na ich dotychczasowe poziomy. W obecnej sytuacji z punktu widzenia krótkoterminowego rośnie rola zachowania rynku i układu świec a maleje rola wskaźników. Naruszenie i odbicie od średnioterminowej linii trendu wzrostowego jest pozytywne podobnie jak obrona czwartkowego minimum. jednak czwartkowy spadek definiujący charakter korekty przemawia za realizacją scenariusza z drugiej poowy wrzerśnia, czyli poziom 3 700 - 3 650 punktów na WIG20 jest poziomem realnym.