Do godziny 15:40 zakres zmienności dziennej indeksu WIG20 był najniższy od ponad roku (mniej niż 19 punktów), a zmienność relatywna była najniższa od blisko półtora roku. Rynek konsolidował się wyraźnie powyżej piątkowego zamknięcia i powyżej dotychczasowego maksimum intraday na indeksie WIG20 (3 919 pkt. z 11 lipca br.) w kilkudziesięcio minutowych okresach zmienność indeksu nie przekraczała 10 punktów. Końcówka sesji przyniosła trochę ożywienia, po 15:30 w efekcie koszykowych zleceń sprzedaży WIG20 spadł w ciągu kilkunastu minut o ponad 20 punktów, i wyznaczył dzienne minimum na poziomie 3 910,87 pkt, a później w efekcie koszykowych zleceń kupna w ciągu kilku minut wzrósł o 24 punkty. Do końcowego fixingu dynamika rynku ponownie gasła. Pomimo końcówki całą sesję można uznać za bardzo spokojną. Takie zachowanie rynku na rekordowo wysokich poziomach indeksu WIG20, nawet biorąc pod uwagę niską wczorajszą zmienność na innych europejskich giełdach, oraz oczekiwanie na środowe decyzje RPP i FEDU? w sprawie stóp procentowych, należy uznać za wyjątkowe. Oczywistym wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy może być wyjątkowo niska aktywność na naszym rynku inwestorów zagranicznych, oraz osiągniecie pod koniec miesiąca przez rynek poziomów satysfakcjonujących większość lokalnych inwestorów finansowych. Na końcowym fixingu indeks WIG20 wzrósł o 32 punkty (+0,8%) do 3 917,87 pkt. Dzisiejsza sesja może przynieść małą korektę.
Oczywiście dominującym elementem oceny stanu i perspektyw rynku po wczorajszej sesji są nowe rekordowe poziomy indeksu WIG20. Pomimo bardzo wstrzemięźliwej reakcji inwestorów na to wydarzenie perspektywy naszego rynku zwłaszcza średnioterminowe można oceniać bardzo pozytywnie. Biorąc pod uwagę wskaźniki po wczorajszym wzroście nie nastąpiły istotne zmiany w ich układach. CCI i oscylator Stochastyczny znalazły się w strefach wykupienia, co oczywiście jeszcze nie przesądza o korekcie już na najbliższych sesjach. Obecnie najistotniejsze jest to, że tydzień temu indeks WIG20 powrócił do średnioterminowego kanału wzrostowego, rozpoczętego 17 sierpnia, co przemawia za kontynuacją wzrostów w horyzoncie najbliższych kilkunastu sesji.