Potwierdzeniem tego było ogłoszenie przez szwajcarski bank UBS, że z powodu załamania w amerykańskim segmencie subprime poniósł on stratę w wysokości 712 mln dolarów. Druga część sesji przyniosła odreagowanie i euro odrobiło całą stratę z godzin porannych. Przyczyniła się do tego publikacja wskaźnika zaufania amerykańskich konsumentów podawanego przez Conference Board. Indeks ten spadł w październiku do poziomu 95,6 pkt (najniżej od dwóch lat). Opublikowane dane były gorsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że wskaźnik zaufania konsumentów wyniesie 99,0 pkt. Miesiąc wcześniej osiągnął on wartość 99,5 pkt. Indeks zaufania konsumentów jest dość istotny dla graczy, ponieważ konsumenci odpowiadają za 2/3 amerykańskiego PKB. Inwestorzy z niecierpliwością oczekują jutrzejszego dnia, podczas którego poznamy decyzję Fed w sprawie poziomu stóp procentowych. Na rynku coraz śmielej mówi się o tym, że Fed pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie, gdyby tak się stało to rynek zareaguje umocnieniem dolara. Dodatkowo jutrzejsza sesja przyniesie sporą dawkę publikacji makroekonomicznych, m.in. wstępne dane o PKB w USA za 3 kwartał, delator (miernik inflacji), a z rynku europejskiego będzie to inflacja CPI oraz indeksy nastroju. Gracze na rynku złota realizowali dzisiaj zyski przed jutrzejszą decyzją Fed. Dodatkowym czynnikiem wymuszającym podaż na tym kruszcu była informacja z Chin. Okazało się, że wydobycie tego metalu wzrosło w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku aż o 13%. Obecnie za uncję złota zapłacić należy 784,10 dolarów.
O godzinie 154.44 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4427 dolara.
RYNEK KRAJOWY
Na krajowym rynku, podobnie jak na międzynarodowym, gracze wyczekują na jutrzejsze decyzje dotyczące poziomu stóp procentowych zarówno w USA jak i w Polsce. Począwszy do wczorajszej sesji polska waluta traci na wartości w stosunku do głównych walut. Prawdopodobnie gracze realizują zyski przed zbliżającym się długim weekendem. Narodowy Bank Polski opublikował dzisiaj "Długoterminową strategię zarządzania rezerwami dewizowymi NBP". Z dokumentu wynika, że NBP chce osiągnąć jak najwyższą dochodowość dzięki zarządzaniu rezerwami walutowymi. W tym celu planuje dywersyfikację walutową i instrumentalną. Bank rozważa m.in. stosowanie nowych walut, takich jak jen, frank szwajcarski i korony duńskie oraz szwedzkie, a także wykorzystanie zewnętrznego zarządzającego portfelem w celu przyspieszenia dywersyfikacji instrumentarium. Wyrażona w strategii misja mówi o tym, że najpóźniej w 2012 roku NBP będzie zaliczany do grona banków centralnych przodujących w dziedzinie zarządzania rezerwami dewizowymi i osiągających wysoką dochodowość portfeli inwestycyjnych. Na GPW padł nowy rekord z 1997 roku, w którym zadebiutowało w sumie 62 spółki. Natomiast od początku br. do dzisiaj na GPW zadebiutowały 63 nowe spółki. Rekordowa jest nie tylko liczba nowych spółek, ale także wartość ofert, które w tym roku wyniosły 16,9 mld zł.
O godzinie 15.53 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,6317, a za dolara 2,5174 złotego.