Jednak, prawie do końca dnia dolar pozostawał słaby, ceny akcji rosły i umacniały się rynki wschodzące. Wczoraj sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Dolar się umocnił, giełda runęła, pojawiły się nowe obawy związane z rynkami kredytowymi. Czyżby rynek zareagował w ten sposób na słabsze dane makro? Raczej nie, gdyż takie dane by przemawiały raczej za dalszymi obniżkami, a indeks ISM był słabszy niż oczekiwano, prawie na granicy pomiędzy wskazaniem pozytywnym i negatywnym. Wytłumaczeniem takiej sytuacji może być to, że więksi inwestorzy (reagujący później) uznali, że cykl obniżek stóp procentowych w USA jest na razie wstrzymany lub zakończony. Przy słabych danych makro należałoby w tej sytuacji oczekiwać sporej korekty rynku akcji oraz korekcyjnego umocnienia dolara - oczekiwania na obniżki stóp powinny spadać. Dużą niewiadomą i czynnikiem ryzyka pozostaje jeszcze rynek pracy, który spowalnia, lecz bardzo powoli, a właśnie dziś opublikowany będzie raport NFP. Dzisiaj rano dolar jest ponownie słaby co należy przypisywać chyba tylko oczekiwaniom na te dane lub obawom o możliwość pojawienia się kolejnych nieciekawych informacji spod znaku subprime lub z rynków kredytowych.
EURPLN
Sytuacja na rynku dolara generuje sporą niepewność i stawia pod znakiem zapytania dalsze (w krótkim terminie) umocnienie naszej waluty. Jeśli rozpocznie się teraz korekta USD związana ze zmniejszaniem oczekiwań na obniżki stóp procentowych to złoty może jeszcze stracić na wartości. Dolar pozostaje jednak wyjątkowo słaby i jest stale sprzedawany na górkach co daje nadzieje na powrót do trendu spadkowego także EURPLN. W związku z bardzo niejasną sytuacją preferujemy podejście ostrożne i sprzedaż EURPLN dopiero przy oporach w okolicy 3,67.
EURUSD
Wczoraj EURUSD ustabilizował się w okolicy 1,44. Kurs nie rósł dalej po realizacji stop-lossów, co może oznaczać, że inwestorzy oceniają, że obniżka o co najmniej 25 pkt jest już wyceniona. Wczoraj pisaliśmy o możliwości małej korekty na EURUSD i możliwe, że ten scenariusz się zrealizuje. Obecna stabilizacja jest tego symptomem. Przekonani jesteśmy jednak, że spadek EURUSD w tym momencie będzie wydarzeniem czysto technicznym i dolar pod koniec tygodnia osłabi się na nowo, oczywiście pod warunkiem, że FOMC obniży w środę stopy. Pierwszym rejonem, w którym kupowalibyśmy EURUSD to 1,4365, lecz nie można także wykluczyć spadku do drugiej strefy wsparcia w okolicy 1,4320-40.