Bardzo stabilny pozostaje kurs EUR/PLN, zmiany na tej parze są niewielkie i kurs cały czas znajduje się w okolicach 3,64.
Jeśli kolejne sesje przyniosą powrót do wzrostów na parze EUR/USD należy spodziewać się także dynamicznej aprecjacji rodzimej waluty. Sprzyjać temu będą prawdopodobnie publikowane jutro dane makroekonomiczne z Polski. Najważniejszą informacją, na którą czekają inwestorzy są dane o inflacji CPI w październiku. Prognozy zakładają, że wzrośnie ona w okolice 3%, co było by sygnałem, że na kolejnym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe w Polsce. Do czasu wspomnianej publikacji kurs złotego powinien pozostawać stabilny.
Dzisiaj poznamy jeszcze bilans płatniczy za wrzesień. Prognozy zakładają -821 mln euro, lecz informacja ta nie powinna mieć dużego wpływu na notowania.
Wczoraj prezes NBP Sławomir Skrzypek powiedział, że najważniejszymi czynnikami, które przyśpieszają inflację są ceny żywności i surowców. Ważnym czynnikiem proinflacyjnym będą ceny ropy naftowej, które z każdym tygodniem biją nowe rekordy cenowe.
Warto także wspomnieć o wypowiedzi w jednym z wywiadów dla prasy przyszłego wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. Uważa on, że obecnie złoty jest za mocny i z wejściem do strefy euro należy poczekać na odpowiedni moment.