W trzecim kwartale gospodarki państw strefy euro rozwijały się w średnim tempie 0,7% m/m i 2,6% r/r, czyli nieco szybciej niż spodziewali się ekonomiści. Dane z brytyjskiego rynku pracy przyszły zgodne z prognozami, więc rynek nie zareagował. To co osłabiło dzisiaj walutę brytyjską to informacja Banku Anglii o możliwej przynajmniej jednej obniżce stóp procentowych w przyszłym roku. Na notowania dolara nie miały dzisiaj większego wpływu dane opublikowane po południu. Amerykański Departament Handlu poinformował, że sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w październiku o 0,2% m/m. Dane te były zgodne z oczekiwaniami analityków, którzy prognozowali, że dynamika sprzedaży detalicznej właśnie tyle wyniesie. Odczyt z ubiegłego miesiąca został skorygowany z 0,6% do 0,7%. Z kolei inflacja PPI wyniosła w październiku 0,1% m/m i 6,1% r/r. Inflacja bazowa PPI (bez paliw i żywności) wyniosła 0% m/m i 2,5% r/r. Opublikowane dane były lepsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że inflacja PPI wyniesie 0,2% m/m, a inflacja bazowa 0,2% m/m. Miesiąc wcześniej wskaźniki ten wyniosły odpowiednio 1,1% m/m i 0,1% m/m. Gracze przygotowują się już do jutrzejszych publikacji makroekonomicznych. Najważniejszy będzie wskaźnik inflacji konsumenckiej CPI, ale odczyt indeksów Filadelfii i NY Empire State też będzie bacznie obserwowany przez graczy. Po ostatnich spadkach notowań złota, powoli zaczynają być odrabiane straty, a pomocny w tym jest oczywiście słabnący dolar. Obecnie za uncję złota zapłacić należy 813 dolarów.
O godzinie 15.30 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4705 dolara.
RYNEK KRAJOWY
Notowania złotego w stosunku do euro jak i dolara pozostają stabilne. Główny Urząd Statystyczny podał dzisiaj w komunikacie, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w październiku o 0,6% w porównaniu do września, natomiast w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 3,0%. We wrześniu inflacja roczna miała wartość 2,3% r/r wobec 1,5% w sierpniu. W październiku największy wzrost odnotowano w kategorii "transport" o 7,0%. Po tej publikacji nie widać było większej reakcji inwestorów, tym samym potwierdzając tezę, że dane te były już zawarte w cenach. Narodowy Bank Polski podał dzisiaj w komunikacie, że podaż pieniądza na koniec października br. wyniosła 541.042,4 mln zł wobec 537.327,3 mln zł na koniec września. Oznacza to wzrost o 0,7% m/m i o 9,2% w porównaniu do końca 2006 roku. Ministerstwo Finansów sprzedało na dzisiejszym przetargu obligacje o zmiennym oprocentowaniu o wartości 2,5 mld zł, czyli całą ofertę, a także obligacje indeksowane o wartości 500 mln zł. Popyt wyniósł odpowiednio: 6,42 mld zł i 2.44 mld zł. Ministerstwo Finansów sprzedało też na przetargu uzupełniającym wszystkie obligacje o zmiennym oprocentowaniu o wartości 500 mln zł oraz obligacje indeksowane za 78 mln zł.
O godzinie 15.49 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,6396, a za dolara 2,4745 złotego.