Wrześniowe dane o sprzedaży zostały natomiast skorygowane do 0,3 proc. miesiąc do miesiąca i 6 proc. rok do roku, wobec wcześniej szacowanego wzrostu odpowiednio na poziomie 0,6 proc. i 6,3 proc.
Dzisiejsze osłabienie funta w relacji do dolara, które sprowadziło tę parę do najniższego poziomu od 25 października br., wpisuje się w narysowany w ostatnim czasie spadkowy scenariusz, każący zakładać test okolic 2,02 dolara (dolne ograniczenie ponadrocznego kanału trendu wzrostowego).
W ten scenariusz wcześniej wpisał się silny piątkowo-poniedziałkowy spadek GBP/USD, który m.in. doprowadził do utworzenia kończącej trend wzrostowy formacji objęcia bessy na wykresie dziennym luki bessy na tym wykresie oraz formacji spadającej gwiazdy na wykresie w kompresji tygodniowej. Dodając do tego wczorajszą długą, dzienną świecę, która przełamała wsparcie jakie tworzyła linia poprowadzona po dołkach z 17 września br. i 22 października br. Jak również podlewając to fundamentalnym sosem w postaci obniżek stóp procentowych na Wyspach sugerowanych przez opublikowany wczoraj przez Bank Anglii kwartalny raport o inflacji, otrzymujemy dość spójny obraz zapowiadający test okolic 2,02 dolara, gdzie rozstrzygną się losy trendu wzrostowego. Póki co niewiele wskazuje na to, że trend ten może ulec zmianie. Nawet w średnim terminie.
Powyższy scenariusz zakładający test poziomu 2,02 dolara zostanie zanegowany dopiero z chwilą powrotu GBP/USD ponad poziom 2,09 dolara.
O godzinie 10:46 kurs GBP/USD testował poziom 2,0489 dolara.