Komentarz poranny IDMSA

Awersja do ryzyka powróciła Wczorajsze ruchy cen były wywołane powrotem awersji do ryzyka. W dalszym ciągu obserwowaliśmy korektę rynków, które znajdowały się w silnych trendach. Dolar zyskiwał na wartości, a ceny złota spadały. Na giełdzie w USA, pomimo wyższego otwarcia na początku notowań, w dalszej części sesji kontynuowane były spadki.

Publikacja: 16.11.2007 09:18

Wyprzedaż akcji przełożyła się na umocnienie jena i innych walut niskooprocentowanych. Na wartości traciły waluty wysokooprocentowane. Powróciły obawy związane z kondycją gospodarki amerykańskiej. Dane na temat inflacji CPI były zgodne z oczekiwaniami rynkowymi, natomiast niepokojący okazał się odczyt ilości nowo zarejestrowanych bezrobotnych. W ostatnich swoich wypowiedziach szef Fed ostrzegał przed możliwością spowolnienia wzrostu gospodarczego i ryzykiem wzrostu inflacji. Natomiast w przemówieniu w tym tygodniu Bernanke podkreślił wagę inflacji CPI (a nie jak dotąd inflacji bazowej) w określeniu stabilności cen. Pomimo, że rynek wycenia kolejną obniżkę stóp, to bank centralny USA preferuje zacieśnianie polityki monetarnej nad kolejnymi obniżkami kosztu pieniądza.

W USA dziś zostaną opublikowane dane na temat produkcji przemysłowej i przepływie kapitału. Ostatnia publikacja TIC wskazywała na odpływ kapitału i jeśli dzisiejsze dane byłyby również słabe, to nie wróży to dobrze dolarowi i giełdzie.

EURPLN

W dniu wczorajszym po długiej konsolidacji w zakresie 3.62-3.65 eurozłoty znalazł kierunek dalszego ruchu.Na skutek wzrostu awersji do ryzyka nastąpiło przełamanie istotnego oporu w rejonie 3.65 i złoty kontynuował osłabienie się. Wyższe poziomy cenowe są atrakcyjniejsze dla sprzedających EURPLN zgodnie z długoterminowym trendem. Obecne zachowanie złotego wskazuje jednak na możliwość osłabienia się w rejon 3,6880-3,6900 zanim powrócimy do trendu wzrostowego na złotym. Poziom 3,6912 wyznacza 50% zniesienia fib ostatnich spadków z poziomu 3,7830. Dzisiejsze zachowanie złotego będzie zależało od sytuacji na rynkach zagranicznych i tego, czy niechęć inwestorów do bardziej ryzykowanych transakcji utrzyma się. Istotne wsparcie wyznacza poziom 3,6430.

EURUSD

Na skutek powrotu awersji do ryzyka euro traciło na wartości w dniu wczorajszym. Pomimo dość dobrych danych napływających w ostatnim czasie ze strefy euro, jak i bardziej jastrzębich wypowiedzi oficjeli ECB eurodolar wyhamował wzrosty. Kurs nie zdołał pokonać oporu na 1.4730. Dodatkowo znajdujemy się na bardzo wykupionych poziomach, co przy mniejszej skłonności inwestorów do brania ryzyka może przyczynić się do dalszych spadków na eurodolarze. Dziś euro nie dostanie wsparcia w postaci publikowanych danych z Eurolandu. Jedynym bodźcem do ruchu w górę mogłyby być dużo słabsze dane z gospodarki amerykańskiej. Silną strefę oporu wyznacza rejon 1.4655-4670 i na tych poziomach EURUSD może być chętnie sprzedawany. Najbliższym wsparciem pozostaje 1,4600.

GBPUSD

Słabsze dane o sprzedaży detalicznej przyczyniły się w dniu wczorajszym do przełamanie poziomu 2,05 i kontynuacji ruchu spadkowego. Inwestorzy zaczęli się obawiać, że spowolnienie w sektorze konsumpcji prywatnej da kolejny powód do rozluźnienia polityki monetarnej prze BoE. Dodatkowo dość gołębi raport o inflacji oraz obawy o spowolnienie wzrostu gospodarczego wywołane kryzysem na rynkach finansowych sprawiają, że sentyment do funta pozostaje słabszy. Kurs GBPUSD utrzymuje się w dalszym ciągu w zakresie wyznaczonym prze kanał wzrostowy na wykresie tygodniowym, z ta jednak różnicą, że tym razem jesteśmy coraz bliżej dolnej granicy tego kanału, która przebiega w rejonie 2,02. Funtdolar broni obecnie wsparcia wynikającego z 50% zniesienia fib całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,9650 na 2,1165. Jeśli jednak nerwowość na rynkach akcji utrzyma się, to spodziewamy się testu 2,04.

USDJPY

W dalszym ciągu utrzymuje się odwrotna korelacja pomiędzy jenem a giełdą. Wzrost awersji do ryzyka za każdym razem przyczynia się do umocnienia jena i wyprzedaży na rynku akcji. W dalszym ciągu sytuacja na rynkach akcji pozostaje niepewna, w związku z czym widzielibyśmy możliwość dalszego umocnienia się jena pod warunkiem, że nerwowość na giełdzie utrzyma się. USDJPY broni ostatnich minimów z połowy maja 2006r oraz oporu wynikającego z linii poprowadzonej po ostatnich maksimach na wykresie godzinowym. 100-okresowa średnia na wykresie godzinowym wyznacza opór już na poziomie 100,50

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem