Wczorajszy indeks nastroju Uniwersytetu Michigan wyniósł 76,1 pkt, przy poprzedniej wartości 80,9. Indeks wskaźników wyprzedzających okazał się niższy od poprzednich 0,3% i wyniósł (-0,5%). Wywnioskować z tego można, iż nastroje wśród konsumentów nie są najlepsze. Oczywiście przełożyć się to może na popyt wewnętrzny, a co za tym idzie gorsze wyniki spółek. Kolejne niepokojące dane dotyczące sytuacji rynkowej zaczęły napływać z instytucji udzielających kredytów samochodowych. Jest to kolejny segment po nieruchomościach i kartach kredytowych, któremu grozi zapaść. Do sytuacji tej doprowadziła polityka banków udzielających kredyty, jak również nieodpowiedzialność ludzi biorących pożyczki. Odwrót od ryzyka można zaobserwować na rynku jena japońskiego. Waluta ta systematycznie zyskuje na wartości, podobnie jak frank szwajcarski. Podczas dzisiejszej sesji poznamy bilans płatniczy z Eurolandu, jednak dane te nie powinny mieć większego wpływu na rynek. W związku z dniem wolnym w USA i zamkniętymi tam rynkami zmienność powinna być ograniczona. Giełdy w Nowym Jorku ponownie straciły na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się wczoraj na poziomie 12 799,04 pkt tj. (-1,62)%. Inwestorzy obawiają się o stan gospodarki i wyniki spółek.
Złoto nieznacznie zyskało na wartości. Metal ten ponownie powrócił powyżej poziomu 800 usd/oz. Nie zmienia to jednak faktu, iż od kilku sesji pozostaje on w konsolidacji w rejonie wspomnianego poziomu.
O godzinie 08.48 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4845 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej po raz kolejny przyniosły nowy historyczny szczyt. Wyniósł on 1,4871. Można w związku z tym mówić o wciąż dominującej pozycji byków (zwolenników słabszego dolara) z zasygnalizowanym wczoraj stopniowym wyhamowywaniem ich przewagi. Poranny układ wskaźników intraday zbliżony jest do wczorajszego obrazu, co sugerowałoby próbę powrotu notowań w niższe obszary jeszcze w pierwszej części dzisiejszej sesji. Duża dynamika zmienności na wskaźnikach sugeruje, że podobnie jak wczoraj z bardziej dynamicznymi spadkami może być ciężko. (determinantą ograniczenia wahań jest brak handlu w USA) Z technicznego punktu widzenia sygnalną bardziej trwałej aktywności niedźwiedzi będzie spadek cen poniżej 1,4780 - pierwsze lokalne wsparcie. Wyznacznikiem pierwszego lokalnego oporu jest nocny szczyt: 1,4871.
RYNEK KRAJOWY