ECM SA: Rynek złotego skonsumował jutrzejszą podwyżkę stóp procentowych (25pkt)

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od wczoraj waluta amerykańska pozostaje stabilna. Euro w stosunku do dolara utrzymuje się w konsolidacji pomiędzy 1,4842 a 1,4881. Rynek nieruchomości wciąż pozostaje w centrum zainteresowań inwestorów. Duże banki wspierają swoje fundusze, związane z tym segmentem, wielomiliardowymi zasileniami gotówki. Ponadto Fed poinformował o zwiększeniu w tym roku płynności na rynku kredytowym w jeszcze większej skali niż to miało miejsce do teraz.

Publikacja: 27.11.2007 08:05

Tak duże problemy przełożą się z pewnością na niespłacone kredyty hipoteczne, a co za tym idzie spadek wartości nieruchomości. Niektórzy szacują, iż największe problemy dopiero się pojawią. Dzisiaj poznamy indeks Ifo z Niemiec. Prognozuje się go na nieznacznie niższym poziomie niż ostatnio (103,9 pkt). Jednak odczyt ten nie powinien mieć wpływu na rynek. Z USA poznamy indeks zaufania konsumentów Conference Board. Oczekuje się wartości na poziomie 91,5 pkt w porównaniu z 95,6 pkt zanotowanymi poprzednio. Zaufanie, jak również nastroje konsumentów, z pewnością będą się pogarszać wraz z trwającymi problemami sektora finansowego. Oczywiście może się to przełożyć na konsumpcję. Giełda w Nowym Jorku straciła na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12743,44 pkt tj. (-1,83)%. Inwestorzy obawiają się o wyniki banków. Pojawiły się też na rynku plotki o możliwości zwolnienia przez Citigroup 45 tysięcy pracowników.

Złoto ponownie nieznacznie zyskało na wartości. Metal ten wzrósł do 828,95 usd/oz. Dalszy wzrost notowań wpłynie z pewnością na rynek walut.

O godzinie 08.18 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4859 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej zgodnie z oczekiwaniami przyniosły kontynuację zapoczątkowanej już wczoraj relatywnie niewielkiej zmienności. Trzykrotne próby zdobycia figury 1,4900 zakończyły się już w obszarze 1,4880 - 1,4890, co sugeruje, że właśnie tam zlokalizowana jest obecnie pierwsza lokalna bariera - opór i jednocześnie, że strona podażowa rośnie w siłę. Układ wskaźników intraday utrzymując swój neutralny wydźwięk od wczoraj pozostaje praktycznie identyczny. Warunkiem obligatoryjnym do potraktowania piątkowej silnej świecy spadkowej, jako sygnalnej przyszłych zmian jest utrzymanie się kursu w ciągu najbliższych godzin poniżej psychologicznej bariery 1,4900. Techniczną oznaką bardziej trwałych spadków w dalszym ciągu pozostaje osunięcie się kursu najpierw poniżej rejonu 1,4810 - pierwsze lokalne wsparcie, a potem 1,4785 - piątkowy dołek.

RYNEK KRAJOWY

W kraju waluta pozostaje stabilna. Wszyscy wyczekują jutrzejszej decyzji w sprawie stóp procentowych. Dolar w stosunku do złotego oscyluje wokół poziomu 2,4800, a euro 3,6800. Bardzo ciekawą informacją jest wiadomość z Brukseli, gdzie Polska przegrała proces z Eureko i najprawdopodobniej będzie musiała wypłacić wysokie odszkodowanie. Natomiast NBP zapowiada zrobienie co w jego mocy, aby KNF nie uzyskała nadzoru nad bankami. Obie te informacje mają znaczenie dla finansów. W jednym przypadku chodzi o budżet, w drugim o niezależność instytucji finansowych. Złoty pozostaje bez zmian ze względu na stabilną sytuację na rynku światowym. Pojawienie się większych zmian z pewnością wpłynie na notowania złotego, pomimo wyczekiwania na jutrzejszą decyzję. Giełda w Warszawie straciła wczoraj na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3505,48 pkt tj. (-1,59)%. Niektóre banki w Polsce wprowadziły ostrzejsze rygory przyznawania kredytów, jak również podniosły oprocentowanie celem ochrony przed sytuacją, jaka się zdarzyła w USA. Jednak w przypadku dalszych spadków w Nowym Jorku nasza giełda może nie pozostać obojętna.

O godzinie 08.28 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,6860, a za dolara 2,4805 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: nadal pozostaje relatywnie stabilna. Na rynku pary EUR/PLN zgodnie z założeniami kurs w ciągu ostatnich kilku godzin po raz kolejny wspiął się w obszar figury 3,6900. Brak wyłamania powyżej ostatnich szczytów (3,6950 - 3,6965) potwierdza, że obszar ten stanowi obecnie sygnalną dalszych ewentualnych zmian w kierunku północnym. Poranny układ wskaźników intraday nie specjalnie sprzyja trwałej próbie generowania nowych maksimów. Wyznacznikiem kierunku dla kilku najbliższych sesji pozostaje zatem: rejon figury 3,6700 - wczorajszy dołek oraz wyraźnie zarysowany opór: 3,6950 - 3,6965. Można w związku z tym przyjąć, że to właśnie te poziomy brzegowe wyznaczać będą zasięg zmian dla dzisiejszej sesji. Na rynku pary USD/PLN w dalszym ciągu bez zmian. Ceny poruszają się w środkowym obszarze widocznej od początku miesiąca konsolidacji (zacieśniający się zakres zmian sugeruje zbliżające się rozstrzygnięcie). Sygnalną wyraźniejszych zmian w kierunku północnym (z zasięgiem przynajmniej na 2,5200) pozostaje rejon 2,4880. Silną determinantą zmian na tej parze jest eurodolar, szczególnie w okresie najbliższych dwóch sesji - płytszego rynku złotego z uwagi na wyczekiwanie inwestorów na decyzję RPP (środa).

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Euro Consulting & Management S.A.

Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Euro Consulting & Management S. A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody Euro Consulting & Management S. A.. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów