Dopiero w połowie tego roku rentowności amerykańskich obligacji dziesięcioletnich zaczęły sukcesywnie spadać, ale wskaźnik ten wciąż jest jeszcze powyżej kwietniowego dołka. Podobnie sprawa ma się z obligacjami polskimi, ale już np. oprocentowanie dziesięcioletnich obligacji niemieckich wciąż jest o ponad 30 pkt baz. powyżej zamknięcia zeszłego roku. Dla funduszy dłużnych jest to oczywiście dobry rok. Najczęściej wypełniły one bazowe założenia zarządzających na ten rok, natomiast o pozytywnych zaskoczeniach raczej trudno mówić.
Kres cięć coraz bliżej
Dla funduszy obligacji krótkoterminowych ten rok będzie podobnie udany jak poprzedni, ale też wyraźnie słabszy niż 2023 r. Na powtórkę wyników sprzed dwóch lat tym bardziej nie mogą liczyć uczestnicy funduszy papierów długoterminowych, aczkolwiek z pewnością ten rok nie jest dla nich tak nerwowy jak poprzedni, kiedy to nawet po kilku miesiącach niektóre fundusze notowały ujemne stopy zwrotu. Dobry czas rynki obligacji zawdzięczają oczywiście spadkom inflacji i cięciom stóp procentowych. Wygląda jednak na to, że do wyższych niż w poprzednich latach poziomów stóp procentowych musimy się przyzwyczaić, a i trwającym nadal w Polsce i na świecie cyklom obniżek stóp bliżej jest do końca niż początku, aczkolwiek decyzje banków centralnych będą zapadać w różnych terminach. Rentowności pozostaną na podwyższonych poziomach, więc o dodatnie i prawdopodobnie lepsze stopy zwrotu powinno być łatwo. Inwestorzy będą bacznie się jednak przyglądać odczytom inflacji.
Czytaj więcej
Opierając się na samych wycenach akcji rozsądnym wyborem są Europa i Polska. To jednak USA i rewo...
– W różnych krajach odmiennie przebiegają cykle obniżek. Zazwyczaj były one skorelowane, ale tym razem jest inaczej – zauważa Mariusz Zaród, zastępca dyrektora inwestycyjnego w Quercusie TFI. Jak przypomina, Europejski Bank Centralny rozpoczął cięcia stóp procentowych w połowie 2024 r. i skończył w czerwcu 2025 r. – Nie oczekujemy już dalszego obniżania kosztu pieniądza w Eurolandzie i stopa depozytowa na poziomie 2 proc. pozostanie z nami na dłużej. Nasza Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy dwukrotnie w 2023 r., po czym miała długą przerwę. Wznowiono obniżki dopiero w maju tego roku. W tym momencie jesteśmy w trakcie cyklu i oczekujemy jeszcze przynajmniej trzech obniżek w pierwszych miesiącach 2026 r. – przewiduje ekspert Quercusa TFI. Według jego szacunków docelowo główna stopa procentowa ma szanse zakotwiczyć w Polsce na poziomie 3,5 proc.