Arkadiusz Siwko w swojej karierze m.in. doradzał ministrom w czterech rządach, kierował Polską Grupą Zbrojeniową, a w 1992 r. negocjował polsko-rosyjski traktat sąsiedzki. Jak się można łatwo domyślić po tytule jego książki „Nadchodzi imperialna Rosja”, traktuje on państwo Putina jako bardzo poważne zagrożenie dla Polski i Europy. Jest też również przekonany, że przed końcem tej dekady grozi nam nowa konfrontacja zbrojna z Rosją. Czy jesteśmy do niej przygotowani? Jego zdaniem, nie. W swojej książce stara się więc doradzić, co należy zrobić, by nasz kraj był gotowy na wojnę. Omawia wiele aspektów strategii państwowej i polityki związanej z sojuszami. (Wykazuje on przy tym pewien stopień nieufności wobec Stanów Zjednoczonych, jednocześnie widząc zalety ewentualnego powstania armii europejskiej) Siwko porusza wiele różnych tematów – od demografii po reset konstytucyjny. Sporą część swojej książki poświęca omówieniu różnych systemów uzbrojenia, jakie posiada lub ma wkrótce nabyć Wojsko Polskie. Robi to w dosyć przystępny sposób, więc ta część książki pomoże wielu ludziom zrozumieć, o czym właściwie mówią artykuły prasowe poświęcone zbrojeniom. Omawia też strukturę dowodzenia Wojska Polskiego i programy takie jak Tarcza Wschód. Czasem jednak poszczególne podrozdziały tej książki mają charakter „suchych wyliczanek” powstałych na podstawie doniesień prasowych. Autorowi niestety też zdarza się mentorsko wypowiadać na tematy, w których nie jest ekspertem – co jest jednak przypadłością wielu „geopolityków”. Powiela więc propagandowe mity o 1939 r. lub pisze, że Polska nie ma z Czechami „zbyt przyjaznych stosunków gospodarczych”. Można też ostro polemizować z niektórymi jego pomysłami dotyczącymi polityki zbrojeniowej. Ogólnie jednak przesłanie tej książki jest ważne. Autor wskazuje, że Rosja prowadzi wojnę, którą sama uznała za „świętą”. Traktuje ona konflikt na Ukrainie jako wstępny etap konfrontacji z „kolektywnym Zachodem”. Nie zaspokoją ją więc ustępstwa terytorialne w Donbasie. Rosja dąży po prostu do supremacji w naszym regionie i zneutralizowania Europy. Nawet więc jeśli prognozy, że w ciągu kilku lat będziemy mieć nową wojnę z Rosją są znacznie przesadzone, to musimy się przygotowywać na ten scenariusz tak, jakby był on w 100 proc. pewny. Tylko w ten sposób da się zmniejszyć ryzyko konfliktu.

Nadchodzi imperialna Rosja - Arkadiusz Siwko; Wydawnictwo Zona Zero