Powrót apetytu inwestorów na ryzyko został spowodowany doniesieniami, że Citigroup zostanie dokapitalizowany kwotą 7,5 mln dolarów przez fundusz Abu Dhabi Investment Authority, co miałoby przyczynić się do ustabilizowania trudnej sytuacji firmy związanej z kryzysem na rynku ryzykownych kredytów. W dalszym ciągu jednak nadchodzące dane z USA niemile rozczarowują. Indeks zaufania konsumentów spadł w listopadzie do najniższego poziomu od dwóch lat. Konsumenci odczuwają coraz wyższe koszty utrzymania, co przekłada się na ich pesymizm. W związku z tym uzasadnione wydają się być oczekiwania rynku co do kolejnej obniżki kosztu pieniądza w USA jeszcze w grudniu tego roku. Wczorajsze wypowiedzi członków Fed (Evans, Plosser) nie wskazują jednak na to, że kolejna podwyżka stóp jest już przesądzona.
W dniu dzisiejszym zapoznamy się z danymi na temat zamówień na dobra trwałe oraz ze sprzedażą domów na rynku wtórnym. Wieczorem zostanie opublikowana Beżowa Księga czyli raport Fed o stanie gospodarki. Jeśli w publikacji pojawią się informacje o pogarszającej się sytuacji w poszczególnych regionach, to możemy oczekiwać, że Fed podejmie decyzją zgodną z tym, co obecnie wycenia rynek.
EURPLN
Dzisiaj zapoznamy się z decyzją RPP odnośnie stóp procentowych. Zdaniem większości analityków, stopy procentowe zostaną podniesione w listopadzie o kolejne 25pb. Nadchodzące dane z gospodarki Polskiej w ostatnim czasie były dobre, a wypowiedzi członków Rady jastrzębie. Czynniki te powinny pomóc złotemu powrócić do trendu wzrostowego. Z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu znajdujemy się w neutralnym zakresie do EURPLN, czyli pomiędzy 3,66 a 3,70, który to wyznacza istotny opór wynikający z 38,2% zniesienia fib. Dopiero wybicie z powyższego zakresu powinno być deklaracją co do kierunku dalszego ruchu. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 20-okresowej średniej na wykresie dziennym, która przebiega obecnie w rejonie 3,6580.
EURUSD