Odbicie po przecenie jest mizerne. Dołek mamy na poziomie 3621 pkt., a
obecnie znajdujemy się 20 pkt. nad tym poziomem - już pod dołkiem z
ostatniego czwartku. W tej chwili popyt stara się zbyt mało, by przekonać
do siebie niezdecydowanych. Do tego potrzebny jest poważny ruch w górę,
który sprawiłby, by można było mówić o tylko chwilowej przewadze podaży.