Możliwym jest w dalszym ciągu wzrost tej liczby. Dzisiaj poznamy tylko dane makroekonomiczne z USA. Ilość noworesjestrowanych bezrobotnych szacuje się na 340 tys. To niewiele mniej niż poprzednio (346 tys.). Na rynku tym można zaobserwować powolny wzrost liczby bezrobotnych. Zamówienia na dobra trwałego użytku prognozuje się na 2,4% przy poprzedniej wartości (-0,4). Jednak biorąc pod uwagę strukturę, może się okazać, iż największa cześć zamówień stanowią zakupy środków transportu. Po ich wyłączeniu obraz ten rysuje się już znacznie gorzej. Indeks zaufania konsumentów Conference Board oczekuje się na poziomie 87 pkt, przy poprzedniej wartości na poziomie 87,3. Dalszy spadek zaufania konsumentów może wpłynąć na konsumpcję, co w dłuższej perspektywie przełoży się z pewnością na wzrost gospodarczy. Giełdy na Wall Street zyskały wczoraj na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13551,69 pkt tj. 0,02%.Wszyscy uczestnicy rynku obawiają się o wyniki spółek.
Złoto zyskało na wartości. Metal ten osiągnął maksimum na poziomie 826,20 usd/oz, potwierdzając tym samym deprecjację waluty amerykańskiej.
O godzinie 08:15 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4507 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: Wczorajsza sesja przyniosła oczekiwane wybicie się górą kursu EUR/USD z dziewięciodniowej konsolidacji ograniczonej poziomami 1,4452 i 1,4309. Dzisiejsze zachowanie się tej pary wskazuje na kontynuowanie zapoczątkowanego wczoraj ruchu. Poziomem docelowym i jednocześnie silniejszym oporem powinny być okolice poziomu 1,4580. Teoretycznie można mówić o utrzymującej się technicznej przewadze sprzedających dolara. Jeżeli chodzi o poziomy najbliższych wsparć to zlokalizowane są one w okolicach 1,4460, a zdecydowane jego przebicie powinno przynieść testowanie psychologicznego poziomu 1,44. Jednak poranny układ wskaźników intraday wskazuje, że potencjał do spadku kursu jest zdecydowanie ograniczony, dlatego na trwałe zejście cen poniżej tych barier trudno liczyć.
RYNEK KRAJOWY