Je­go po­ko­na­nie mo­że być uzna­ne za sy­gnał prze­rwa­nia okre­su prze­wa­gi po­da­ży na ryn­ku. Pew­nie dla czę­ści gra­czy bar­dziej kla­row­nym i prze­ko­nu­ją­cym po­zio­mem ta­kie­go sy­gna­łu by­ło­by do­pie­ro po­ko­na­nie szczy­tu na po­zio­mie 1600 pkt. Mo­im zda­niem moż­na sko­rzy­stać z obu wa­rian­tów, ale na­le­ży mieć świa­do­mość, że niż­szy po­ziom cha­rak­te­ry­zu­je się więk­szym ry­zy­kiem błęd­nej de­cy­zji.

Wczo­raj po­zio­mu 1500 pkt nie uda­ło się po­ko­nać. Kon­trak­ty za­li­czy­ły szczyt dnia na 1501 pkt i się cof­nę­ły. Za­tem jesz­cze nic nie jest prze­są­dzo­ne. War­to jed­nak za­sta­no­wić się, co się zmie­ni, je­śli po­ziom 1500 pkt jed­nak zo­sta­nie po­ko­na­ny. Po­ko­na­nie po­zio­mu 1500 pkt wy­mu­si re­ak­cję gra­czy utrzy­mu­ją­cych śred­nio­ter­mi­no­we po­zy­cje. Wyj­ście z ryn­ku to mi­ni­mum, ja­kie na­le­ża­ło­by zro­bić. Moż­na oczy­wi­ście za­grać na wzrost cen, je­śli ktoś ma prze­ko­na­nie do te­go, że cze­ka nas te­raz więk­szy wzrost. Pro­blem w tym, że prze­ko­na­nie to mo­że być za ma­ło. War­to więc chy­ba z grą po dłu­giej stro­nie ryn­ku po­cze­kać na wy­bi­cie nad po­ziom 1600 pkt. Wte­dy sy­gnał wcze­śniej­szy zy­skał­by po­twier­dze­nie.

O ile kon­ty­nu­acja wzro­stu po wy­bi­ciu jest sce­na­riu­szem po­żą­da­nym i tu nie ma co głów­ko­wać, o ty­le war­to za­sta­no­wić się, jak za­re­ago­wać, gdy­by oka­za­ło się, że po­ja­wie­nie się sy­gna­łów by­ło je­dy­nie pu­łap­ką. Naj­waż­niej­sze to tuż po za­war­ciu trans­ak­cji ob­ser­wo­wać ry­nek. Gdy­by ce­ny w krót­kim cza­sie wró­ci­ły pod po­ziom sy­gnal­ny, to na­le­ża­ło­by na ko­niec dnia po­wró­cić do po­zy­cji. Je­śli wy­bi­cie no­si­ło­by zna­mio­na sku­tecz­ne­go (ce­ny by szyb­ko nie spa­dły, a zwyż­ce to­wa­rzy­szył­by zwięk­szo­ny ob­rót), war­to roz­sze­rzyć nie­co po­le ma­new­ru. My­ślę, że do­brym po­zio­mem by­ły­by tu oko­li­ce 1400 pkt. W ra­zie póź­niej­sze­go cof­nię­cia ryn­ku bę­dzie tro­chę miej­sca na za­mie­sza­nie, w któ­rym brać udzia­łu nie mu­si­my, a któ­re gro­zi­ło­by zbyt szyb­kim wy­rzu­ce­niem z ryn­ku. Po­ziom 1400 pkt jest jed­nak zbyt da­le­ki od po­zio­mu sy­gna­łu, by dłu­żej igno­ro­wać ewen­tu­al­ny brak ru­chu po wy­bi­ciu.

To oczy­wi­ście jest jed­na z moż­li­wych stra­te­gii dzia­ła­nia. Jed­nak pod­sta­wą dzia­ła­nia jest po­ko­na­nie przy­naj­mniej po­zio­mu 1500 pkt. W in­nym wy­pad­ku po­zo­sta­je­my na do­tych­cza­so­wych po­zy­cjach.