Duży skok ceny ropy, akcje wciąż w górę

W czwartek indeksy rynków akcji wciąż pięły się, a Dow Jones Industrial Average pokonał poziom 8 tys. punktów.

Publikacja: 03.04.2009 00:20

Duży skok ceny ropy, akcje wciąż w górę

Foto: GG Parkiet

Część graczy liczyła, że państwa G20 uzgodnią sposoby walki z recesją. Za oceanem mocno drożały banki. Powodem była akceptacja przez Financial Accounting Standards Board zmian regulacji, dzięki stosowaniu których zwiększą się ich zyski. Chodzi o złagodzenie reguł wyceny aktywów, co zmniejszy odpisy. M.in. dotyczy to instrumentów finansowych powiązanych z kredytami hipotecznymi. Analitycy oceniają, że stosowanie nowych przepisów zwiększy zyski kwartalne banków amerykańskich minimum o 20 proc.

Kapitalizacja firm finansowych z indeksu Standard&Poor’s 500 rosła o ponad 3 proc. Od 6 marca zwiększyła się o 55 proc. W pierwszych godzinach czwartkowej sesji na nowojorskiej NYSE kilkanaście procent drożały akcje Citigroup. Walory nowojorskiej firmy podobno kupuje wielu indywidualnych graczy. Kurs papierów Bank of America poszedł do góry o ponad 7 proc., a Wells Fargo, banku operującego głównie na zachodnim wybrzeżu USA, o blisko 10 proc. Dow Chemical drożał, gdyż postanowił sprzedać Morton Salt (producent soli) za 1,68 miliarda dolarów w gotówce, co pomoże mu sfinansować zakup firmy Rohm&Haas.

Europejski indeks Dow Jones Stoxx 600 na koniec dnia zyskał 4,9 proc. Jednym z czynników było przeświadczenie części inwestorów, że gospodarka światowa najgorsze ma za sobą. Odbiły się notowania metali, a z nimi drożały akcje surowcowych gigantów - BHP Billiton i Rio Tinto. Lepsze, niż oczekiwano wyniki sprzedaży nowych aut w USA w marcu zachęciły inwestorów do kupna akcji Daimlera, który w Ameryce Północnej wypracowuje 18 proc. przychodów. 4,8 proc. - tyle wczoraj zyskał MSCI w regionie Azja-Pacyfik. To największy skok w tym roku.

Notowania większości surowców podążyły wczoraj za kursami akcji i ostro się pięły. Dotyczyło to zwłaszcza surowców energetycznych, na które popyt chyba w największym stopniu jest uzależniony od koniunktury gospodarczej. Ale w górę szły też ceny towarów pochodzenia rolnego i metali przemysłowych. Jedynie kruszce jako te surowce, które są kupowane jako zabezpieczenie na czas kryzysu, były w niełasce.

Ropa na rynku nowojorskim drożała w pewnym momencie o przeszło 8 proc., najmocniej od trzech tygodni, odrabiając straty z ostatnich sesji. Po południu naszego czasu kosztowała 51,8 USD za baryłkę. Tak rynek zareagował na optymistyczne wieści z londyńskiego szczytu G20. - Popyt na ropę nie spadnie tak jak przewidywali niektórzy czarnowidze - komentowali analitycy. Za ropą i benzyną znalazły się wczoraj pszenica i kakao, drożejące o blisko 4 proc.

Poprawa nastrojów na rynkach była jednak złym sygnałem dla kruszców. Cena złota spadła w Nowym Jorku o prawie 3 proc., do 902 USD za uncję.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?