Głównym czynnikiem ma być recesja. W tym roku dziennie zużycie ma obniżyć się o 2,4 miliona baryłek do 83,4 mln. Znany inwestor Jim Rogers uważa jednak, że perspektywy rynku ropy są lepsze niż złota. Zakłada on, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy skorzysta ze zwyżki notowań kruszcu i sprzeda swoje rezerwy. W tygodniu zakończonym 7 kwietnia na NYMEX liczba długich pozycji w kontraktach terminowych na ropę przewyższała liczbę krótkich. Oznacza to, że większość inwestorów liczy na zwyżkę ceny ropy. Na giełdach w Nowym Jorku i w Szanghaju drożała miedź. W Chinach najaktywniej handlowano kontraktami lipcowymi, a cena metalu podskoczyła 7 proc. W minionym tygodniu zapasy miedzi w Szanghaju spadły o 4142 ton do 18766 ton. Dostawy w marcu wzrosły 14 proc. w stosunku do lutego. Londyńska Giełda Metali w poniedziałek nie pracowała.

Giełdy nowojorskie (NYSE I Nasdaq), które w minionych pięciu tygodniach zanotowały największą zwyżkę od Wielkiego Kryzysu, poniedziałkowe sesje zaczęły od spadków wartości indeksów. Traciły akcje firm naftowych, zaś jedną z przyczyn (obok taniejącej ropy) były słabsze wyniki Chevrona w pierwszym kwartale niż w końcówce 2008 roku. Cena akcji Boeinga spadała, gdyż chicagowski koncern zapowiedział zmniejszenie produkcji jednego z najbardziej rentownych modeli, co negatywnie odbije się na wynikach finansowych. Blisko 30 proc. tracili posiadacze walorów firmy Genworth Financial, gdyż nadzór nie zgodził się na zmianę jej statusu i nie otrzyma wsparcia finansowego od rządu. Kilkanaście procent poleciały w dół notowania General Motors. Resort skarbu USA (według gazety „The New York Times”) polecił firmie z Detroitby była gotowa ogłosić bankructwo przed 1 czerwca 2009 r. Później inwestorzy zaczęli kupować akcje banków na fali oczekiwań, że ich wyniki będą lepsze niż sądzono wcześniej. Indeks S&P 500 zakończył dzień na plusie.

MSCI dla regionu Azja-Pacyfik wzrósł wczoraj 0,2 proc. i był to trzeci z kolei udany dzień dla tamtejszych rynków akcji. Od 9 marca indeks ten ma na plusie 25 proc. Głównymi czynnikami były informacje o podwojeniu wartości pakietu stymulacyjnego w Japonii oraz rekordowe wzrosty akcji kredytowej i podaży pieniądza w Chinach w ubiegłym miesiącu, interpretowane jako jeszcze jeden dowód na to, że rządowe pakiety stymulacyjne przynoszą efekty. Wartość kredytów w Chinach w marcu zwiększyła się sześciokrotnie w stosunku do tego samego miesiąca przed rokiem i wyniosła 277 miliardów dolarów.

Tokijski wskaźnik Nikkei 225 stracił 0,4 proc., ale indeks szerokiego rynku Topix tyle samo zyskał. CSI 300 w Szanghaju miał na plusie 2,4 proc.