Pozytywny start notowań to jedno. Inna sprawa, to czy poziom notowań będzie na tyle wysoki, by popyt miał szansę powalczyć o poprawę swojej sytuacji. Nasze środowe notowania zakończyły się wykazaniem pewnej nadziei na poprawę, ale dla nas bardziej istotne znaczenie będzie miało dopiero wyjście na nowe maksima zwyżki z ubiegłego tygodnia, a w szczególności pokonanie przez ceny poziomu 2423 pkt. To chyb a jednak się dziś z marszu nie pojawi, a popyt musi sobie na to zapracować.
Dziś jest pierwszy piątek miesiąca, co zwykle oznacza jedno – pojawi się raport o stanie rynku pracy w USA. Oczekuje się, że będzie to najlepszy odczyt od wielu lat. Oczekuje się wzrostu liczby etatów z sektorze pozarolniczym o ok. 0,5 mln. Niektórzy nawet wspominają o 600k. Biorąc pod uwagę, że jeszcze pół roku temu zastanawiano się, czy wzrost w ogóle się pojawi, to takie liczby są wręcz astronomiczne. Oczywiście jest jeden główny czynnik, który za tym stoi – spis powszechny. To tymczasowe etaty związane z przeprowadzanym spisem pompują statystykę. Jednak nie wolno nam ignorować, że i po wyrugowaniu tego tymczasowego czynnika, który wkrótce będzie na miesięczne dane oddziaływał negatywnie, wzrost liczby etatów wyraźnie przekracza 100k., a być może w dzisiejszym raporcie zbliży się do 200k. Można dyskutować na to, czy ta tendencja ma trwały charakter. Jeśli nawet uda się przez dłuższy czasu utrzymać tempo wzrostu na poziomie 200-250k, to i tak będzie musiało upłynąć wiele czasu, by poziom zatrudnienia powrócił do wartości sprzed kryzysu. Trzeba bowiem pamiętać, że tylko czynniki demograficzne sprawiają, że za stabilny rynek pracy uznaje się ten, który miesięcznie generuje ok. 100k nowych etatów i dopiero wartości przewyższające wspomnianą wielkość faktycznie przyczyniają się do odbudowy rynku pracy po kryzysie. Zdaniem części analityków wzrost liczby etatów już po zakończeniu programu spisu powszechnego ma szansę być podtrzymany. Wskazują na to stabilne, a nawet lekko poprawiające się subindeksy zatrudnienia budujące wskaźniki ISM dla przemysłu i usług. Wczoraj opublikowano właśnie ten drugi, które wartość wyniosła 55,4 proc. wobec prognoz na poziomie 55.6 proc. i 55,4 proc. miesiąc wcześniej. Subindeks zatrudnienia wzrósł z 49,5 do 50,4.
Oprócz wspomnianego raportu o stanie amerykańskiego rynku pracy poznamy również dane o dynamice PKB w strefie euro (rewizja), sytuację na rynku pracy w Kanadzie (pierwsze państwo z G-7, w którym podniesiono stopy procentowe) oraz tamtejszy wskaźnik PMI.
[ramka]
[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]