Reklama

Polska gospodarka przyspiesza. PKB wyżej o 3,8 procent rok do roku

PKB Polski urósł w trzecim kwartale o 3,8 proc. rok do roku (w ujęciu nieodsezonowanym) – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To nawet nieco wyższy odczyt od szybkiego szacunku z połowy listopada (3,7 proc.).

Publikacja: 01.12.2025 10:40

Polska gospodarka przyspiesza. PKB wyżej o 3,8 procent rok do roku

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • W jaki sposób konsumpcja prywatna i inwestycje przyczyniły się do wzrostu gospodarczego?
  • Jakie były zmiany w handlu zagranicznym?
  • W jaki sposób Polska wyróżnia się na tle innych krajów Unii Europejskiej pod względem wzrostu gospodarczego?
  • Jakie są prognozowane trendy gospodarcze dla Polski w nadchodzących latach?

Poza rewizją danych poznaliśmy też strukturę polskiego wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale. O ile bowiem samo jego tempo było zbieżne ze średnimi prognozami ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, o tyle szczegóły – już nie całkiem.

PKB Polski w III kw. '25 r. wzrósł o 3,8 proc. rdr - wstępny szacunek GUS. Szacunek flash: 3,7 proc.

PKB Polski w III kw. '25 r. wzrósł o 3,8 proc. rdr - wstępny szacunek GUS. Szacunek flash: 3,7 proc. rdr.

Foto: PAP Biznes

Oczywiście, ponownie ważnym czynnikiem wzrostu była konsumpcja prywatna, która urosła w trzecim kwartale o 3,5 proc. r/r, a jej udział we wzroście gospodarczym sięgnął dwóch punktów procentowych. Jednocześnie skala wzrostu konsumpcji była wyraźnie niższa od średnich oczekiwań analityków (4,4 proc. r/r) i niższa niż w drugim kwartale (4,5 proc.), aczkolwiek – co należy wyraźnie podkreślić – wciąż bardzo solidna. Ma to kilka fundamentów. Po pierwsze, solidny realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (o około 4,4 proc. r/r w trzecim kwartale). Po drugie, odbudowane (oczywiście w skali całego kraju) poduszki finansowe po okresie dwucyfrowej inflacji – to stabilizator koniunktury w handlu. Po trzecie, niezłe nastroje konsumenckie, właściwie najlepsze od początku pandemii. Po czwarte, wciąż dobra sytuacja na rynku pracy, mimo obniżonego popytu na pracę i lekkiego wzrostu liczby bezrobotnych według BAEL. Po piąte – obniżki stóp procentowych: w tym roku RPP obniży je już o 150 punktów bazowych, a już 3 grudnia może zaordynować kolejne cięcie o 25 pb. Taki scenariusz jest prognozowany przez większość analityków ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”. Obniżki stóp sprawiają, że w dół idą raty kredytów mieszkaniowych (o zmiennym oprocentowaniu), tanieją też nowe kredyty hipoteczne i konsumpcyjne.

Bardzo pozytywnie zaskoczyła za to dynamika inwestycji (nakładów brutto na środki trwałe), która urosła aż o 7,1 proc. r/r, najmocniej od blisko dwóch lat (gdy pod koniec 2023 r. mieliśmy „boom” związany z końcem wydatkowania środków z perspektywy unijnej). Odczyt 7,1 proc. jest też wyższy od oczekiwań – średnia prognoz dla „Rzeczpospolitej” sugerowała wzrost o 4,7 proc. r/r. Inwestycje dodały do wzrostu PKB o 3,8 proc. aż 1,1 pkt. proc.

Reklama
Reklama

Duży wzrost nakładów brutto na środki trwałe w trzecim kwartale jest jaskółką ożywienia inwestycyjnego związanego z napływem środków unijnych, przede wszystkim z KPO. Być może też większy wpływ niż w drugim kwartale miały publiczne inwestycje obronne. Na wzmożoną aktywność sektora publicznego wskazuje też wysoki wynik spożycia publicznego – urosło ono w trzecim kwartale o 7,4 proc. r/r.

Zaskoczeniem jest też fakt, że po raz pierwszy od półtora roku dodatni wkład do wzrostu gospodarczego (+0,2 pkt. proc.) miało w trzecim kwartale saldo obrotów z zagranicą. Import wzrósł w tym okresie o 5,9 proc. r/r, eksport zaś o 6,1 proc.

Należy przypomnieć, że dane o strukturze wzrostu PKB bywają rewidowane przez GUS nawet po kilku kwartałach, wraz z napływem kolejnych, bardziej kompleksowych danych.

Polska błyszczy w UE

Polska gospodarka rośnie w zasadzie najszybciej w Unii Europejskiej. Zgodnie z danymi Eurostatu, w trzecim kwartale wyższy wzrost gospodarczy zanotowano wyłącznie w Danii (3,9 proc. r/r w ujęciu odsezonowanym) oraz w Irlandii (12,3 proc.). Do obu tych wyników należy się jednak krótki komentarz. Na tempo wzrostu gospodarczego Danii istotny wpływ ma firma Novo Nordisk, producent m.in. Ozempicu. – Wzrost w sektorze farmaceutycznym jest w ogromnym stopniu zdominowany przez Novo Nordisk, więc nie ma wątpliwości, że w trzecim kwartale miało to bardzo silny wpływ na PKB – komentował w CNBC Las Olsen, główny ekonomista Danske Bank. Do danych z Irlandii warto natomiast podchodzić z dużym dystansem, bo duża część PKB kraju pochodzi z działalności zagranicznych korporacji. Ich zyski i transfery kapitału sztucznie zawyżają wartość produkcji gospodarczej, mimo że nie przekładają się na realny poziom dochodów i życia mieszkańców. Dane z Irlandii nie tylko nie są miarodajne jeśli chodzi o tempo „rzeczywistego” wzrostu gospodarczego, ale też mocno wahliwe: okresy nawet dwucyfrowych wzrostów są przeplatane silnymi spadkami.

Gospodarka „w sam raz”

Co warto podkreślić, prognozy na kolejne lata również plasują nas w roli czołowej gospodarki Unii pod względem tempa wzrostu. Projekcje Komisji Europejskiej wskazują, że w latach 2025-2027 PKB Polski będzie realnie o około 3–4 proc. (3,2 proc. w tym roku, 3,8 proc. w przyszłym i 2,8 proc. w 2027 r.), najszybciej spośród największych krajów Wspólnoty, a na tle całej Unii będziemy ścigać się tylko z Irlandią czy małymi gospodarkami Malty i Cypru.

Reklama
Reklama

Tempo wzrostu PKB Polski w trzecim kwartale było najwyższe od trzech lat. Dobre dane za październik (produkcja przemysłowa, budownictwo i sprzedaż detaliczna) sugerują zaś, że również czwarty kwartał zaczął się pozytywnie, a na wyższe obroty weszły silniki wzrostu, które dotychczas zawodziły. – W Polsce w 2025 r. postępuje ożywienie gospodarcze, a w czwartym kwartale pojawiły się wyraźniejsze sygnały, że może ono przyspieszać i być coraz pełniejsze. Dobrze wyglądający do tej pory obszar konsumpcji jest coraz wyraźniej wspierany przez popyt inwestycyjny. Widać to zarówno w poprawiających się wynikach budownictwa, jak i przemysłu – komentuje Jakub Szczepaniec, ekonomista Alior Banku. Jak dodaje, ożywienie jest wspierane też przez Radę Polityki Pieniężnej, która obniży stopy procentowe.

To się nie powinno istotnie zmienić w 2025 r. – wciąż silna będzie konsumpcja prywatna, choć realne tempo wzrostu płac powinno się ustabilizować na niższym niż obecnie poziomie, zapewne bliżej 3 proc. Wspierać mogą ją dalsze obniżki stóp procentowych – na razie prognozy koncentrują się wokół docelowego poziomu głównej stopy NBP około 3,5 proc., ale jeśli inflacja i jej perspektywy dalej będą zaskakiwać w dół, to na tym RPP może nie poprzestać.

W 2026 r. silnym motorem wzrostu gospodarczego będą też inwestycje napędzane środkami unijnymi. Jednocześnie, jak wynika z prognoz Narodowego Banku Polskiego, polska gospodarka będzie w tym czasie właściwie w okresie zerowej luki popytowej, czyli wzrostu gospodarczego blisko szacunków potencjału, bez wywoływania presji inflacyjnej.

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu znów w górę. Najwyższy odczyt od kwietnia
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie poniżej oczekiwań i celu NBP. Stopy procentowe znów w dół?
Gospodarka krajowa
Należy budować silny polski kapitał i podnosić krajowe oszczędności
Gospodarka krajowa
Dekarbonizacja przemysłu w tyle za energetyką
Gospodarka krajowa
MFW: Polska gospodarka jest w dobrej kondycji. Obawy budzi sytuacja fiskalna
Gospodarka krajowa
Umowa UE z Mercosur pomoże w ekspansji polskich firm
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama