(Niby) mniej wniosków o zasiłek

Wczoraj zmiany nie były zbyt duże, choć sesja rozpoczęła się obiecująco. Niestety, niewiele z tego wynikło.

Publikacja: 09.07.2010 08:43

(Niby) mniej wniosków o zasiłek

Foto: ROL

Popyt wprawdzie zdołał utrzymać początkowy poziom, ale na atak na szczyt na 2365 pkt już się nie zdecydował.

W trakcie dnia pewne zamieszanie pojawiło się po publikacji danych o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Spadła ona o ponad 20 tys. Rynek zareagował na tę wiadomość pozytywnie, bo wprawdzie oczekiwano spadku, ale nie aż tak znaczącego. Takie dane to pewna odmiana po szeregu wiadomości, które raczej wskazują na utrzymującą się słabość amerykańskiego rynku pracy.

Oczekuje się, że poprawa w końcu nastąpi, ale cotygodniowe raporty nie wskazują, by?miała się ona pojawić szybko. Zamiast oczekiwanego spadku w okolice 400 tys. lub nawet poniżej, w ostatnich tygodniach liczba wniosków o zasiłek lekko wzrosła. Tym samym ożywcze znaczenie wczorajszej publikacji było podwójne.

Problem w tym, że te dane mogą być nieco przekłamane. Chodzi o to, że na spadek liczby wniosków może mieć wpływ przyjęcie współczynników korygujących sezonowość. Co roku w lipcu fabryki przemysłu samochodowego robią sobie przerwę w produkcji w celach konserwacyjnych lub zmian linii technologicznych pod nowe modele. W tym czasie pracownicy tych fabryk nie mają zatrudnienia i powiększają rzeszę otrzymujących wsparcie w ramach zasiłku.

W związku z tym, że ten proces jest cykliczny, przy obliczaniu liczby wniosków ruguje się wpływ tej fali chwilowo niezatrudnionych poprzez pewne obniżenie liczby raportowanej. W efekcie nagły skok liczby wniosków jest niwelowany. W tym roku także miało to miejsce. Współczynnik korygujący obniżył nieco liczbę wniosków, ale różnica jest taka, że teraz skok faktycznej liczby wniosków był mniejszy, gdyż fabryki General Motors nie mają przestoju, a więc zatrudnieni w nich pracownicy nie zgłosili się po zasiłek.

Liczba wniosków była więc mniejsza, niż gdyby zwyczajowa przerwa miała miejsce, a współczynniki korygujące jeszcze dodatkowo ją obniżyły. Tak więc teraz można odnieść wrażenie, że pojawiła się poprawa na rynku pracy, choć faktycznie nic się nie zmieniło. Pod koniec miesiąca skorygowana liczba wniosków o zasiłek wzrośnie, bo zwykle wzrastało wtedy zatrudnienie, a tym razem skok będzie mniejszy.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów