Okazuje się to bardzo proste. Wystarczy oddać zero i kreseczkę. Obecnie główna stopa nie jest stała, ale zawiera się w przedziale 0-0,1 proc. Od jakiegoś czasu podobnym przedziałem kieruje się Fed, choć tam wynosi on 0-0,25 proc. Zatem obniżono w Japonii stopy z bardzo niskich na jeszcze niższe. Samo w sobie nie byłoby to może wielkim wydarzeniem, ale BoJ zapowiedział także, że przeznaczy kolejnych 60 mln dolarów na skup papierów skarbowych. Tym samym dochodzi do oczekiwanego przez wielu analityków kolejnego ruchu luzowania ilościowego. Na razie w Japonii, ale jak wiemy, podobnych informacji oczekuje się również z USA. To jednak najwcześniej za miesiąc.

Wracając do Japonii, mamy więc kolejną decyzję, która osłabia jena, choć nie w sposób bezpośredni w postaci dokonywania sprzedaży waluty. Można jednak sądzić, że ten impuls nie będzie zbyt duży. Rynek z taką możliwością się liczył, a więc nie ma tu wielkiego zaskoczenia, a tylko takie może mieć duże znaczenie dla wycen. Po decyzji BoJ Nikkei wystrzelił w górę. Podniosły się nieco wyceny akcji na świecie, ale tu jest skala reakcji jest wyraźnie mniejsza. To w sumie nie dziwne, bo przyczyna poprawy nastrojów japońskich inwestorów jest wewnętrzna. Z czego ma cieszyć się Amerykanin, że BoJ luzuje politykę pieniężną?

Dla nas ta nikła poprawa i tak ma znaczenie, gdyż wczorajsze słabe zachowanie rynku amerykańskiego sprawiło, że dziś zaczniemy notowania poniżej wczorajszego zamknięcia. Dzięki nieco lepszej atmosferze skala tego początkowego spadku nie musi być wielka. Czy wczorajszy optymizm był zasadny? Tego jeszcze nie wiemy, choć wiemy, że nasz rynek lubi wyprzedzać wypadki. Problem w tym, że niesie to z sobą ryzyko błędu. Nasz optymizm nie współgra z zachowaniem indeksów w USA, które nadal nie mogą sobie poradzić z oporami, a to przecież jeszcze nie są szczyty trendu.

My tymczasem pozwoliliśmy sobie wczoraj na niezła szarżę. Pojawiły się nowe rekordy trendu. Poziom kwietniowego szczytu został wyraźnie pokonany. Na terminowym pojawiła się możliwość podniesienia pierwszego wsparcia na 2575 pkt., czyli niedoszły poziom wybicia niedoszłej formacji szczytowej. Obecnie to on będzie oddzielał nastawienie pozytywne od neutralnego. Możliwość zmiany nastawienia na negatywne nadal sygnalizuje poziom 2520 pkt.