Po niewielkim spadku na czwartkowej sesji WIG ma wartość 19 542,9 pkt. Indeks od miesiąca porusza się w trendzie bocznym, w obszarze 19355-20053 pkt. Czwartkowy spadek nieco przybliżył wykres indeksu do dolnego ograniczenia trendu, ale sprawa kierunku wybicia w dalszym ciągu pozostaje otwarta. Za bykami przemawia jeden podstawowy fakt ? konsolidacja poprzedzona była wzrostem, a ruch horyzontalny jest najczęściej jedynie korektą wcześniejszej tendencji. Jeśli jednak to samo kryterium zastosować w nieco dłuższej perspektywie, to widać, że trzymiesięczna konsolidacja w strefie 18 356-20 200 pkt. poprzedzona była spadkiem, zatem wykres indeksu powinien opuścić trend boczny dołem. Warto jednak zwrócić uwagę na jeden bardzo istotny fakt: zarówno "mniejszy" jak i "większy" trend boczny trwają dłużej od poprzedzających je tendencji, co wskazuje na fakt, że możemy mieć do czynienia z formacjami odwrócenia a nie kontynuacji. Zatem wybicie z krótkoterminowego trendu bocznego powinno nastąpić w dół, a z tendencji średnioterminowej w górę, co oznaczałoby mniej więcej tyle, że WIG będzie w najbliższym czasie spadał, ale utrzyma się ponad dołkiem z końca maja. Jednocześnie, w nieco dłuższej perspektywie indeks powinien przełamać opór w okolicach 20 tys. pkt. i spróbować zaatakować poziom historycznego maksimum.

TOMASZ JÓŹWIK