Na piątkowym fixingu liczbowo dominowały spółki rosnące. WIG spadł jednak o 0,4%. Spowodowane było to głównie zniżką akcji dużych firm, czego potwierdzeniem jest wzrost MIDWIG-u o 0,6%, przy spadku WIG20 o 0,5%. Wyraźnie wzrosły obroty, które na rynku podstawowym wyniosły 173,5 mln zł i były o 42% wyższe niż dzień wcześniej. Głównym powodem znaczącego wzrostu obrotów była wyższa aktywność inwestorów na PKN Orlen. W piątek do obrotu wprowadzone zostały akcje PKN sprzedawane w niedawnej ofercie na rynku pierwotnym. Kurs akcji firmy spadł co prawda o 1%, jednak przecenie towarzyszył duży popyt. W pierwszej części dogrywki wynosił on 228 tys. walorów i został zaspokojony. Kupujący dominowali jednak również w czasie dogrywki dwustronnej i popyt w pewnym momencie przekroczył 300 tys. szt. Ostatecznie obroty na PKN-ie wyniosły 64,8 mln, co stanowiło ponad 37% obrotów na głównym parkiecie. Po ponad 3-proc. wzroście kolejny rekord cenowy osiągnęły akcje Stomilu Olsztyn. Co ciekawe inwestorzy zainteresowali się również Dębicą, której akcje zyskały 5,7%, przy obrotach w wysokości 9,9 mln zł. Maksymalnie wzrosły walory Hydrobudowy Gdańsk, która oczekuje na wejście inwestora. W notowaniach ciągłych powtórzyła się sytuacja z fixingu. WIG20 stracił tu kolejne 0,5%, a MIDWIG zyskał 0,4%. Spadały ceny akcji spółek IT. Wśród najbardziej przecenionych znalazły się ComArch i SoftBank, które straciły po 3,6%. O 1% zwyżkowały akcje PKN. Obrót na tej firmie był nadal najwyższy na rynku, jednak wyniósł już "tylko" 35 mln zł. Druga część piątkowej sesji nie zakończyła hossy na Stomilu, który wzrósł o kolejne 3,5%.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ