NIF po raz trzeci dotarł do oporu na poziomie ok. 61 pkt. Dotychczas dwukrotnie bariera ta powstrzymała wzrosty na tym rynku. Ta sekwencja trzech kolejnych szczytów wygląda dość niebezpiecznie. Na wykresach oscylatorów kształtują się negatywne dywergencje, potwierdzające spadek siły rynku. Oscylator MACD dał sygnał sprzedaży. Ta sytuacja w połączeniu z powszechnym oczekiwaniem na hossę na rynku NFI może więc okazać się pułapką. Jeżeli rynek szybko nie ruszy do góry, pokonując widoczne oznaki słabości, to wkrótce powinien spaść do poziomu poprzednich dołków. Im dłużej będzie trwał ten stan stabilizacji, tym gorzej dla krótkoterminowych perspektyw tego rynku. Najbliższe wsparcie dla spadków znajduje się w strefie 54 pkt. Układ średnich kroczących jest charakterystyczny dla tendencji horyzontalnej wyższego rzędu. W dłuższej perspektywie rynek NFI utrzymuje się w trendzie horyzontalnym wyższego rzędu. Stabilizacja trwa tutaj od jesieni ubiegłego roku. W tym czasie indeks pokonał spadkową linię trendu, zmieniając tendencję wyższego rzędu ze spadkowej na horyzontalną. Teraz byki próbują ostatecznie zakończyć bessę na tym rynku i wprowadzić NIF w trend wzrostowy wyższego rzędu.

PIOTR WĄSOWSKI