Po załamaniu indeksu z końcem lipca WIG stabilizuje się w obszarze 18800 pkt., mimo że faktyczny poziom wsparcia wyznacza dopiero majowe minimum na poziomie 18356 pkt. Większość oscylatorów osiągnęła już stan wyprzedania i powoli zaczyna dywergować względem indeksu. Także poniedziałkowe obroty pozwalają szacować wcześniejsze odbicie, przed dojściem do wspomnianego minimum. Potwierdzeniem tego byłoby zachowanie WIG20, który w trakcie notowań ciągłych osiągnął już poziom majowego dołka. Bieżące notowania oscylują wokół wcześniejszej podstawy krótkoterminowego kanału spadkowego. Także tutaj zachowanie wskaźników daje sygnały na krótkoterminowe odbicie. W dłuższym okresie sytuacja na rynku nie jest jeszcze klarowna, jednak interesujące sygnały daje przebieg indeksów na rynkach amerykańskich. Indeks DJIA zdołał pokonać średnioterminową linię oporu wyznaczoną od stycznia br. Potwierdzeniem przebicia powinno jeszcze być pokonanie poziomu 11 tys. pkt. Wówczas ma szansę rozwinąć się wzrostowy scenariusz na podstawie długoterminowej formacji diamentu. Indeks Nasdaq obronił silną formacją objęcia hossy obszar czerwcowej luki cenowej, najbliższy poziom oporu stanowi wcześniejsza linia wsparcia na poziomie ok. 4000 pkt. Ze strony czynników makroekonomicznych niestety nadal rynek mogą torpedować negatywne informacje o miesięcznym wzroście stopy inflacji. Osiągnięcie jednocyfrowego poziomu wskaźnika specjaliści szacują dopiero we wrześniu. Bardziej pocieszające mogą być odnośnie krajowego eksportu, który wyraźniej nabiera tendencji wzrostowej. Niewykluczone jednak, że informacje te podobnie jak w ubiegłym miesiącu przejdą przez rynek bez echa.

MARCIN BRENDOTA

DM BOŚ S.A.