Dzisiejsza sesja powinna przynieść spadek indeksów, który w skali całego dnia szacujemy na 1-2%. Jego główne przyczyny pozostaną takie same, jak w piątek - obawy o wysokość inflacji i stopy procentowe. Nastroje dodatkowo pogarszają wysokie ceny na koncesje UMTS, które dla polskich spółek mogłyby oznaczać konieczność wieloletniego oczekiwania na zwrot z inwestycji.

Czynnikiem, który może nieco zneutralizować obawy o podwyżkę stóp są dane dotyczące produkcji przemysłowej w lipcu, która o 6,9%, wzrastając w relacji rok do roku o 7,8%. Dane te wskazują, że gospodarka polska rozwija się w co najwyżej umiarkowanym tempie, co nie jest sytuacją sprzyjającą kolejnej podwyżce i tak wysokich stóp procentowych.

Na dzisiejszej sesji oczekujemy spadku akcji Telekomunikacji Polskiej w granicach 2-3%. Dalsze zachowanie walorów polskiego telekomu będzie uzależnione od koniunktury na światowym rynku tych spółek. Nie zmienia to jednak faktu, że obecna cena rynkowa akcji Telekomunikacji Polskiej odbiega znacząco od naszej wyceny fundamentalnej, która bez uwzględnienia wartości udziałów w PTK Centertel wynosi obecnie 31,8 zł.

O godzinie 8.50 future na indeks S&P 500 znajdował się na poziomie o 0,8 pkt wyżej od otwarcia, co sugeruje neutralne nastroje na Wall Street. Dzisiejsza i jutrzejsza sesja upłynie w oczekiwaniu na jutrzejsze spotkanie FED, który będzie debatował nad poziomem stóp procentowych. Obecnie podwyżka jest bardzo mało prawdopodobna i oczekiwane jest utrzymanie stóp na obecnym poziomie. Kluczowy będzie komunikat towarzyszący decyzji, w którym FED określi dalsze nastawienie w polityce monetarnej. Za bardzo prawdopodobne uważamy utrzymanie dotychczasowego, restrykcyjnego nastawienia w polityce stóp. Dlatego też po wtorkowej decyzji FED, która będzie ogłoszona około 20.15 naszego czasu, można oczekiwać korekty notowań na Wall Street.

DOM MAKLERSKI ELIMAR