DM ELIMAR: O giełdach zagranicznych

Aktualizacja: 06.02.2017 04:14 Publikacja: 23.08.2000 00:07

Wtorkowe notowania na Wall Street zakończyły się nieznacznymi zmianami indeksów ? indeks Dow Jonesa zyskał na wartości 0,54% przy 0,1% spadku S&P 500 i 0,13% wzroście technologicznego Nasdaqa. Obroty na głównym parkiecie wyniosły wczoraj 815 mln akcji. Była to wartość wyższa od obrotów wczorajszych, ale niższa do średniej trzymiesięcznej aż o 14%.

Tematem przewodnim wczorajszej sesji było spotkanie FED, który zgodnie z przewidywaniami pozostawił stopy procentowe bez zmian, a także utrzymał restrykcyjne nastawienie w polityce monetarnej. Zdecydowana większość obserwatorów twierdzi obecnie, że FED nie zdecyduje się na zmianę wartości stóp przed wyborami prezydenckimi. Nie jest jednak wykluczona podwyżka w ostatnim miesiącu roku.

Ze względu na pozostawienie stóp na obecnym poziomie (dobrą stroną tego wydarzenia jest fakt, iż ich nie podwyższono), wczoraj dobrze zachowywały się akcje spółek z sektora finansowego. O 0,33% wzrosły walory wchodzącego w skład Dow Jonesa Citigroup, natomiast o 2,46% J.P. Morgan. Szeroki The Philadelpha Bank Index wzrósł wczoraj o 1,7% przy wzroście Amex Broker/Dealer Index o 1,2%.

Wczorajszy dzień nie był jednak równie pomyślny dla większości innych sektorów. Spadły akcje spółek telekomunikacyjnych, czego główną przyczyną były obawy o koszty rozwoju i oferowania usług szybkiego dostępu do Internetu. Obecnie pojawiają się wątpliwości dotyczące tego, czy jest sens inwestować w coś, co w bliżej nieokreślonej przyszłości z pewnością nie przyniesie zysku. Dlatego też o 3,4% spadły akcje Verizon, a o 3,7% Qwest Communications.

Wczorajszy dzień był drugim z kolei dniem wzrostu dla akcji Boeinga, które wzrosły o 3,27%. Przyczyną tego wzrostu są ogłoszone przedwczoraj plany restrukturyzacji spółki, które w przyszłości powinny przynieść obniżkę kosztów.

Z kolei wczoraj spadły akcje innej spółki wchodzącej w skład Dow Jonesa - International Paper, które straciły na wartości 1,3%. Bezpośrednią przyczyną tego spadku było obniżenie prognozy wyników tej spółki na rok bieżący przez Morgan Stanley Dean Witter.

Pomimo tego, że wczorajsza sesja przyniosła decyzję FED, nie zmieniła całego obrazu rynku, ponieważ decyzje FED były zgodne z oczekiwaniami. Sądzimy, że w tej chwili amerykański rynek zachowa się zgodnie z zasadą ?kupuj na plotki, sprzedawaj na wiadomości?. Oznacza to, że możliwe jest wystąpienie korekty ostatnich wzrostów.

Środowe notowania w Azji zakończyły się nieznacznymi zmianami indeksów. Jednym z wydarzeń sesji w Japonii była zapowiedź zwiększenia wydatków inwestycyjnych przez Toshibę. Inwestorzy odczytali to jako znak wciąż rosnącego popytu na półprzewodniki. Wzrost Toshiby nie był widoczny w zmianach Nikkei 225, ponieważ znacząco spadły akcje Bridgestone. Przyczyną tych spadków były obawy o konieczność wymiany 12 mln opon w samochodach produkowanych przez Forda.

Środowe sesje w Europie rozpoczęły od spadków, ponieważ pojawiły się obawy o podwyżkę stóp procentowych na spotkaniu ECB wyznaczonym na ostatni dzień tego miesiąca. Przyczyną konieczności podwyżki jest inflacja wyższa od oczekiwań ECB.

Iwona Kubiec

Dział Doradztwa Inwestycyjnego i Analiz DM ELIMAR S.A.

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu