WIG20 Futures (GPW)
Środowa sesja przyniosła kolejną próbę wzrostu, po ukształtowanym w poniedziałek młocie. Jednak podobnie jak we wtorek, zwyżka bardzo szybko została zgaszona. Na samym początku notowań, po niskim otwarciu na poziomie 1865 pkt., kurs kontraktów wrześniowych bardzo szybko wzrastał, osiągając przed otwarciem notowań ciągłych poziom 1907 pkt. Szybki spadek, trwający godzinę, doprowadził notowania do 1882 pkt. i na tym też poziomie zawarto ostatnie transakcje. W ten sam sposób, zamiast formacji objęcia hossy, która potwierdziłaby wcześniejszy młot i mogła stanowić zapowiedź przedłużenia korekty, powstała świeca z długim górnym cieniem, wskazującym na utrzymującą się na rynku przewagę podaży. Bykom nie udało się doprowadzić do przełamania oporu wyznaczanego przez połowę dużej świecy z piątku, ani nawet najszybszej linii trendu. Pozwala to spodziewać się powrotu rynku do trendu spadkowego, a sygnałem sprzedaży będzie przełamanie poziomu 1850 pkt., gdzie znajduje się najniższy punkt poniedziałkowego młota. Realizacja takiego scenariusza byłaby zarazem ostatecznym potwierdzeniem bessy, którą już wcześniej sygnalizował indeks WIG20. Oscylatory techniczne w dalszym ciągu wskazują na wyprzedanie rynku, ale trudno z ich strony dopatrzyć się jakichś sygnałów kupna. Nieznaczne pozytywne dywergencje kształtują się na RSI i Ultimate.
TOMASZ JÓŹWIK