Na fixingu przy wyższych obrotach wzrosły kursy większości akcji. WIG już drugą sesję z rzędu zyskał na wartości, co zawdzięcza spółkom o największej kapitalizacji. Główny indeks po 0,5-proc. zwyżce osiągnął 18 068 pkt. WIG20 wzrósł o 0,4%, do 1840 pkt. Inwestorzy powoli odzyskują wiarę w "najcięższe" spółki warszawskiego parkietu. Falę spadków odreagowały papiery Telekomunikacji Polskiej (+3,1%). O 4,1% wzrosły notowania KGHM, co można wiązać z niezłymi wynikami po I półroczu Polkomtela. Nie zmieniły ceny akcje PKN Orlen. Na rynku podstawowym najbardziej wzrosły papiery Ferrum (+8,6%). Nadal dużymi wahaniami notowań charakteryzują się spółki zmieniające profil działalności. O 8% wzrósł Atlantis, a o 10% Chemiskór. Trzeci raz maksymalnie staniały papiery Internet Group (-9,3%), po wprowadzeniu do obrotu akcji obejmowanych przez akcjonariuszy po 4 zł. Za akcje byłego Ariela płacono na fixingu po 5,35 zł. W ratowanie mającej kłopoty finansowe spółki coraz mniej wierzą akcjonariusze Oceanu (-9,7%). Po 24 zł na rynku wolnym zadebiutowały akcje notowanego do tej pory na CeTO Zakładu Produkcji Urządzeń Elektrycznych Wypychewicz. Na ostatnich sesjach cena tych walorów kształtowała się na poziomie 20 zł. W dogrywce i notowaniach ciągłych, pomimo nie najlepszych wieści z giełd zagranicznych, przeważała strona popytowa. W ciągłych PKN wzrósł o 0,5%, TP o 0,4%, a Elektrim o 2%. Nieznacznie zyskała na wartości większość firm z branży TMT. O ponad 2% spadły Apexim i Netia. Dużym zainteresowaniem inwestorów cieszył się akcje Orbisu (+1,1%), którymi obrót rośnie na ostatnich sesjach. WIG20 na zamknięciu zyskał 0,7% w stosunku do fixingu i osiągnął 1852 pkt.
DARIUSZ JAROSZ