Wprawdzie spadek notowań kontraktów na TechWIG liczony w stosunku do piątkowego był nieco mniejszy, ale z punktu widzenia analizy wykresów równie destrukcyjny. Również tutaj ukształtowała się w miarę duża czarna świeca bez żadnych cieni, która wraz z poprzednią składa się na formację objęcia bessy. Wprawdzie formacja taka jest bardziej wiarygodna jeśli występuje po dłuższym wzroście, ale i tak jej wymowa na pewno nie jest pozytywna. Najbliższe i ostatnie zarazem wsparcie znajduje się na poziomie 1542 pkt. Warto zauważyć, że instrument bazowy właśnie testował poziom majowego dołka i jak na razie zdołał się na nim obronić. Gdyby TechWIG tę barierę przełamał, to należałoby się spodziewać przyspieszenia spadków, a co za tym idzie, ponadprzeciętnych zysków z krótkich pozycji.

TOMASZ JÓŹWIK