Na środowym fixingu panowała względna równowaga pomiędzy liczbą spółek malejących i rosnących. WIG stracił 0,3%, a WIG20 0,2%. Inwestorzy najwyraźniej oczekiwali na decyzje z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Obroty na rynku podstawowym wyniosły niespełna 100 mln zł. Wśród firm, których akcje straciły najwięcej, znalazły się: Centrozap, Pepees oraz Energomontaż-Płd. O 1,9% zniżkowały walory Telekomunikacji Polskiej. W przypadku Pepeesu przegłosowano emisję akcji uprzywilejowanych, która oficjalnie ma na celu związanie pracowników ze spółką. Dziwne jest jednak to, iż nowe walory będą stanowić niemal 50% głosów na WZA. Dodatkowo Pepees jest firmą bardzo nieprzejrzystą i mało płynną. Mimo znaczącego obniżenia prognozy wyników o 0,4%, wzrosły akcje Pagedu. W tym przypadku wiadomo jednak, że karty rozdaje Yawal. Największy wzrost (9,4%) na głównym parkiecie zanotował natomiast Tonsil. Ze względu na niskie obroty kurs akcji tej spółki może podlegać znacznym wahaniom. 2% zyskały papiery Atlantisu po informacji, iż prezes dokupił kolejny pakiet akcji. W notowaniach ciągłych było widać wahania nastrojów inwestorów. Początkowo WIG20 rósł i w pewnym momencie był o 1,3% wyższy niż na fixingu. Na pół godziny przed końcem sesji różnica ta wynosiła już jednak tylko 0,3%. Ostatecznie potwierdziła się teza, iż dla inwestorów najgorsza jest niepewność. Pomimo podwyżki stóp procentowych WIG20 zamknął się o 1% wyżej niż w pierwszej części sesji, a TechWIG o 1,1%. Obroty przekroczyły 125 mln zł. Uwagę zwracał wzrost obrotów na Softbanku. Przy wzroście kursu o 2,5%, wyniosły one 11,6 mln zł.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ