Na środowej sesji indeks rynku równoległego osiągnął wartość 2991,8 pkt. (+0,4%). Zwyżce towarzyszył niewiele mniejszy niż we wtorek wolumen (-2,3%). Środowy wzrost doprowadził WIRR ponad lokalny dołek z 22 sierpnia, co chwilowo powinno poprawić nastroje inwestorów i wynieść indeks w okolice ostatniego szczytu na wysokości 3033 pkt. Opór ten jest o tyle istotny, że na tej wysokości znajduje się też średnia krocząca z piętnastu sesji. Pokonanie obu barier otworzy indeksowi drogę do szczytu z 10 sierpnia (3110,1 pkt.). Jeżeli jednak bykom nie uda się zrealizować powyższego scenariusza, to najbliższej obrony przed spadkami należy szukać w okolicach dołka z 7 czerwca (2953,3 pkt.). W ujęciu średnioterminowym na wykresie indeksu widnieje zwyżkujący klin, którego górne ramię (opór) znajduje się na wysokości 3150 pkt., a dolna linia wyznaczająca wsparcie znajduje się w okolicach 2890 pkt. Dopiero pokonanie którejś z tych barier przesądzi o kierunku ruchu indeksu w perspektywie najbliższych miesięcy. Ze względu na pesymistyczną wymowę tej formacji, bardziej prawdopodobne są spadki. Niejednoznaczne sygnały płyną ze strony wskaźników technicznych. CCI odbił się od poziomu -100 i rośnie, Stochastic Slow porusza się w strefie wyprzedania, co na najbliższych sesjach może zaowocować wzrostem indeksu WIRR. MACD wyhamował spadki, ale wciąż znajduje się poniżej linii sygnalnej.

GRZEGORZ URAZIŃSKI