Rynek funduszy kontynuuje rozpoczętą przed dwoma tygodniami falę wzrostową, która wyniosła NIF z 59,9 do 64,8 pkt. na poniedziałkowym fixingu. Poniedziałkową zwyżkę indeks zawdzięcza Zachodniemu NFI. Akcje tego funduszu podrożały w maksymalnych dopuszczalnych rozmiarach, a wolumen przekroczył 300 tys. walorów i był najwyższy w tym roku. Po przełamaniu oporu, który wyznaczała połowa dużej czarnej świecy na wysokości 63 pkt., trend wzrostowy ma się całkiem dobrze. Kolejne zwyżki indeksu potwierdzają wskaźniki techniczne, na których negatywne dywergencje zostały zlikwidowane, a nowe jeszcze nie zdążyły się ukształtować. Wprawdzie rynek jest wykupiony, ale to niewielka przeszkoda w kontynuacji wzrostów. Najwyższe wartości w historii osiąga tygodniowy wskaźnik MACD. Najbliższy opór wyznacza maksimum NIF z połowy marca znajdujące się na wysokości 66,9 pkt. Do tego poziomu zbliża się przyspieszona linia trendu, którą indeks przełamał w połowie sierpnia, ale ta bariera nie jest zbyt wiarygodna. Przed spadkami broni kolejna linia trendu, poprowadzona przez dołki z początku lipca i końca sierpnia, znajdująca się obecnie na poziomie 62 pkt. Dopiero w przypadku zniżki poniżej tej wysokości pojawi się zagrożenie dla średnioterminowego trendu wzrostowego.

TOMASZ JÓŹWIK