Tymczasem na rynku obligacji skarbowych było odwrotnie. Już rano dało się zauważyć optymizm. W znacznej mierze jest to odpowiedź inwestorów zagranicznych na wczorajsze prezydenckie veto dotyczące ustawy uwłaszczeniowej. Teraz szanse jej wejścia w życie są znacznie mniejsze, a to, przynajmniej w opinii wyżej wymienionych, oznacza mniej perturbacji w całej gospodarce. Ceny wzrosły (choć nieznacznie), jednak poziom obrotów nie był zbyt wysoki. Potem do końca notowań nie doszło już do dużych zmian.
Marek Zuber
BPH Dealing Room