Czwartkowy wzrost na rynku funduszy inwestycyjnych wyniósł 1% i jak na razie zatrzymał się na wartości 63,1 pkt. Jednakże analiza wolumenu wskazuje, że jest to tylko krótka przerwa w fali spadkowej zapoczątkowanej 6 września. Potwierdzeniem powyższej tezy są wczorajsze obroty, które osiągnęły wartość 1,5 mln zł i były najniższe od przeszło trzech miesięcy. Dotarcie indeksu NIF do średniej kroczącej 15-sesyjnej, która leży niewiele wyżej, również może sygnalizować powrót spadków. Pierwszą barierę, która powinna działać hamująco, stanowi poziom 61 pkt. W tym miejscu bowiem zbiegają się: linia trendu łącząca dołki z lipca i sierpnia br., średnia SK-45 jak i dolne ramię wstęgi Bollingera. W przypadku nieudanej obrony przez byki powyższego wsparcia, kolejnym i zarazem ostatnim poziomem, który chroni przed załamaniem formacji wzrostowej, rozpoczętej z końcem lutego br. jest linia tego trendu biegnąca obecnie w okolicy 58 pkt. Wskaźniki techniczne nie pomagają w podejmowaniu decyzji co do przyszłego zachowania akcji NFI. Większość oscylatorów znajdując się w swoich strefach neutralnych nie generuje żadnych sygnałów. Natomiast MACD coraz szybciej opada ku zerowemu poziomowi.
CEZARY MITRUS
BM BGŻ S.A.