Po wtorkowej sesji WIG naruszył dolne ograniczenie i tak już stromo nachylonego krótkoterminowego kanału spadkowego. W tej sytuacji potencjalne odbicia mogą mieć jedynie korekcyjny charakter. Wynik ostatnich notowań to najprawdopodobniej reakcja na poniedziałkowy spadek na rynku Nasdaq oraz publikacja danych o wielkości deficytu na rachunku obrotów bieżących. W pierwszym przypadku spadek indeksu Nasdaq Comp. znacząco naruszył długoterminową linię trendu wzrostowego. Obawy podwyższa formacja zbliżona do podwójnego szczytu, której potencjał ruchu wynosi ok. 600 pkt. W drugim przypadku większość analityków wskazuje jako główny powód słabość euro, w którym rozliczana jest większość naszej wymiany zagranicznej. Ma to swoje uzasadnienie, ponieważ niedawny raport wskazywał na znacznie wyższą dynamikę wzrostu produkcji przemysłowej niż popytu wewnętrznego, co w skrócie oznacza większy udział eksportu w produkcji sprzedanej. Jak na razie skuteczność interwencji banków centralnych Europy Zachodniej, Japonii i USA w celu obrony euro wywołała jedynie krótkotrwały skutek. Oczywiście, same interwencje nie wzmocnią dostatecznie euro, szczególnie że ostatnie referendum w Danii osłabia zaufanie do euro. Ze strony czynników zewnętrznych wstrzemięźliwość przed giełdowymi inwestycjami mogą dodatkowo pogłębiać odbywające się za kilka dni wybory prezydenckie.

MARCIN BRENDOTA

DM BOŚ S.A.