Sytuacja techniczna na GPW

Aktualizacja: 06.02.2017 06:23 Publikacja: 02.11.2000 17:55

Dzisiejsza sesja to najlepszy przykład tego, jak kończy się okres marazmu i pesymistycznych prognoz. Luka hossy i biała świeca o długości 49 pkt. (3,5%) na WIG20 to oznaka tego, że byki czekały na swój czas i zarówno krótkoterminowy trend boczny i średnioterminowy trend spadkowy mają się ku końcowi.

Wszystkie popularne wskaźniki i oscylatory dały dzisiaj sygnał kupna lub go potwierdziły. Szczególnie na uwagę zasługuje Momentum, który w swojej 14 sesyjnej wersji pokonał wszystkie szczyty z ostatniego pół roku. Poza tym trafne okazały się wcześniejsze oznaki zmiany trendu MACD i Inertii, które zwyżkują już od dwóch tygodni.

W najbliższych dniach WIG20 może zwyżkować przynajmniej do 1800 pkt. Przebiega tam jedna z ważniejszych linii trendu spadkowego. Poza tym indeks może się zatrzymać w strefie licznych luk bessy, które występowały w ostatnim czasie. Znajdują się one na wysokościach: 1640 ? 1660 pkt., 1750 ? 1790 pkt., 1665- 1690 pkt.

Bardzo pozytywny wpływ na warszawski parkiet ma sytuacja na rynku walutowym. Złoty umocnił się dziś do poziomu 4,56 PLN/USD i przełamał krótko i średnioterminowy trend wzrostowy. Nie wykluczone, że m.in. jest to wynikiem zakupów gotówki przez inwestorów instytucjonalnych, którzy przygotowują się do wysypu wartych 5 mld zł akcji pracowniczych TPSA.

Jeśli chodzi o konkretne akcje, to tu też trend wzrostowy ma spore pole do popisu. W przypadku PKN Orlen zasięg wzrostów to na najbliższe dwa tygodnie to 20 zł, Optimus 173 zł, Prokom 228 zł, Elektrim 45 zł, TPSA 29 zł. Wszystkie te poziomy wynikają z tej samej linii co w przypadku WIG20 przebiega na wysokości 1800 pkt. i są obarczone dużym ryzykiem skończenia się wzrostów przed nimi, bądź ich przebicia w nieco dłuższym terminie. Trudniej przewidywać cokolwiek w przypadku banków, które zostały w większości dzisiaj niezauważone.

W najbliższych dniach możliwa jest dalsza silna zwyżka WIG20 i TechWIG-u. Rośnie też możliwość wystąpienia równie gwałtownej korekty i jeśli tylko załamie się obecna formacja podwójnego dna, do wszystkich sygnałów generowanych przez oscylatory trzeba będzie podejść z większą rezerwą i zastanowić się nad tym, czy trend naprawdę się zmienił, czy jesteśmy tylko w gwałtownym odbiciu.

Adam Łaganowski

ANALITYK PARKIETU

[email protected]

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu