Na piątkowej sesji WIG20 Futures zniżkowały o 3 punkty od poprzedniego zamknięcia. W trakcie notowań byki podjęły jednak próbę kontrataku, który skończył się tuż pod poziomem 1700 pkt. Trend boczny jest tak silny, że inwestowanie na takim rynku wymaga dużej cierpliwości i kapitału, co sądząc po najniższym w mijającym tygodniu wolumenie, odstrasza wielu inwestorów.
WIG20 Futures
Przełamanie na czwartkowej sesji krótkoterminowego wsparcia okazało się za słabym impulsem, by rynek mocniej wybił się z konsolidacji. Nadal pozostajemy więc w silnym trendzie bocznym, który jest szczególnie ciężko znoszony przez grających systemami inwestycyjnymi.
Na bardzo wysokim poziomie utrzymuje się baza. Podczas sesji jej wartość zbliżała się nawet do 60 pkt. na kontraktach grudniowych, by na zamknięciu zmniejszyć się do 44 pkt. Jest to ponad 2% więcej od wartości teoretycznej indeksu.
Podobnie jak rynek, większość oscylatorów przesuwa się w bok, generując wiele sprzecznych sygnałów. WIG20 porusza się w okolicach krótkoterminowych średnich kroczących, również nie wskazując na kierunek wybicia. Najlepszą kombinacją wskaźników są obecnie Stochastic i ADX. Dopóki ten drugi będzie silnie zniżkował lub utrzymywał się na niskim poziomie, co potwierdza brak trendu, Stochastic powinien sprawdzać się najlepiej. Oscylator ten zbliża się do poziomu wyprzedania i jeśli rynek nadal będzie się konsolidował, wzrost Stochastica należy potraktować jako sygnał kupna.