Dzisiejsza sesja stała pod znakiem penetracji luki z początku października 2000 r., leżącej pomiędzy 16 156?16 342 pkt. W efekcie tych zmagań WIG zamknął się poniżej tego obszaru. Pozostawanie na rynku przy obecnej sytuacji technicznej indeksu przypomina stąpanie po kruchym lodzie. Pozostaje jeszcze liczyć na psychologiczne znaczenie wsparcia w okolicach 16 000 pkt., kolejnego doszukać się można na 15 400 pkt. Ponad bieżącymi poziomami cenowymi roi się od barier, a najsilniejszą z nich stał się poziom 16 700 pkt. Tam bowiem zbiegają się teraz pokonana niedawno linia trendu wzrostowego, średnioterminowa linia trendu spadkowego i środek korpusu z ubiegłego tygodnia. Czy jednak indeks podejmie jeszcze próbę sforsowania tego poziomu? Nawet jeśli dojdzie do tego, to ruch taki należy interpretować jako powrót do przełamanej linii szyi formacji H&S. MACD spada poniżej poziomu równowagi, RSI pogłębia podobny spadek. Interesująco wygląda Ultimate, który kształtuje trójkąt symetryczny, zaś kierunek wybicia z formacji nie został jeszcze określony ? z podobnym trójkątem mieliśmy już do czynienia, wówczas, tj. 22.09, nastąpiło wybicie w dół i deprecjacja indeksu z 18 na 15 tys. pkt.Benedykt Niemiecanalityk DM Elimar