DM ELIMAR: O giełdach zagranicznych

Aktualizacja: 06.02.2017 07:53 Publikacja: 12.02.2001 07:32

Piątkowe notowania na Wall Street zakończyły się kolejnym spadkiem indeksów ? technologiczny Nasdaq stracił na wartości 3,56%. Z kolei Dow Jones spadł o 0,9% przy 1,3% spadku szerokiego indeksu S&P 500. Spadkom towarzyszyły umiarkowane obroty, które na głównym parkiecie wyniosły 1 mld akcji. Było to o 12% mniej niż wynosi średnia z ostatnich trzech miesięcy.

Jednym z wydarzeń piątkowej sesji było oskarżenie Lucent Technologise przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych o stosowanie niedozwolonych praktyk finansowych. Akcje tej spółki spadły w związku z tym o ponad 9%.

Z kolei o prawie 10% spadły akcje Della, co było związane z ogłoszeniem przez jednego z analityków informacji dotyczącej zamiarów zwolnienia przez spółkę 3000 pracowników, a więc 8% zatrudnionych. Rzecznik prasowy Della odmówił komentarza w tej sprawie.

Z podobnego powodu w piątek o 5% spadły akcje Motoroli, która ogłosiła zamiary zwolnienia około 4 tys. pracowników na całym świecie.

Z kolei dobrze zachowały się w piątek akcje Network Appliance, które wzrosły o 8%. Przyczyną tego wzrostu było ogłoszenie już po sesji czwartkowej dobrych wyników spółki za ostatni kwartał. Dobre były również oczekiwania dotyczące przyszłości.

W skali całego minionego tygodnia wszystkie indeksy na Wall Street zanotowały stratę ? Nasdaq spadł o 7,1%, Dow Jones 0,8%, natomiast S&P 500 2,6%. Na nastroje rynkowe w minionym tygodniu wciąż w dużym stopniu wpłynęły wyniki finansowe spółek za ostatni kwartał - ? słabe wyniki Cisco, ogłoszone we wtorek, spowodowały trwająca praktycznie cały tydzień przecenę w sektorze IT. Obecnie 414 spółek z 500 wchodzących w skład S&P 500 ogłosiło już swoje wyniki za ostatni kwartał. Zyski w tym okresie wzrosły o 4,8%. Prognozowana średnia dla wszystkich wyników wynosi 3,5%. Na pierwszy kwartał tego roku wartość ta ma wynieść ?1,2%. Poprawa prognozowana jest dopiero na IIIQ, kiedy wyniki mają wzrosnąć o 6,7%. Jutro w Senacie USA wystąpi Alan Greenspan, który może wypowiedzieć się na ten temat. Jeżeli jego wypowiedzi nie będą negatywne, można oczekiwać krótkiej poprawy nastrojów na Wall Street. Wydaje się jednak, że w horyzoncie średnioterminowym spadki są znacznie bardziej prawdopodobne niż wzrosty.

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu