Fakt braku bardziej wyraźnej reakcji podażowej może jednak sugerować, że poziom tej linii nie miał znaczenia kluczowego i gracze będą się raczej w większym stopniu skupiali na nieco niżej położonym wsparciu, jakim jest cena ok. 2,93, gdzie znajduje się lokalny szczyt z końca grudnia, jak również 61,8% zniesienie poprzedniej fali wzrostowej z przełomu grudnia i stycznia. Przełamanie poziomu 2,93 sygnalizowałoby, że osłabienie z ostatnich kilku tygodni nie jest jedynie korektą, ale należałoby się spodziewać skorygowania całej, ostatniej zwyżki, czyli umocnienia złotego w kierunku 2,85. Jak na razie wsparcie nadal się utrzymuje, a zatem choć korekta jest stosunkowo głęboka, to popyt wciąż ma możliwość ataku.
EUR/PLN
Wczorajsza sesja niewiele zmieniła również na eurozłotym. Choć przez większość dnia obserwowaliśmy presję osłabienia krajowej waluty, to jednak sygnały jej kupna, jakie pojawiły się w drugiej części ubiegłego tygodnia, nie zostały jak na razie anulowane. Aby mówić o poprawie krótkoterminowej sytuacji rynek musiałby się podnieść zdecydowanie powyżej poziomu 3,89, gdzie znajduje się obecnie najbliższy opór, natomiast póki kurs oscyluje poniżej tej bariery, więcej argumentów wydają się mieć posiadacze krajowej waluty. Stosunkowo istotnym wsparciem jest obecnie rejon 3,8600 - 3,8620, bowiem jego przekroczenie winno się przełożyć na wyznaczenie kolejnego ruchu aprecjonującego krajową walutę.
PLN BASKET
Lekka presja osłabienia złotego do euro oraz umocnienia do dolara przełożyła się na sesji wczorajszej na bardzo spokojne wahania koszyka euro i dolara względem krajowej waluty. Sytuacja techniczna oczywiście się tu nie zmienia, czyli wciąż za najbliższy opór można uznać poziom 3,4230, natomiast wsparciem pozostają rejony 3,40 oraz niżej 3,3870.