Gracze mieli więc możliwość zareagowania na obie publikacje, ale jak się okazało, górę wzięły dane na temat indeksu koniunktury w Nowym Jorku i rynek zareagował osłabieniem dolara. Kolejny test dla amerykańskiej waluty będzie miał miejsce dzisiaj, czyli podczas danych na temat inflacji w cenach konsumentów (CPI), której odczyt spodziewany jest na poziomie 0,3%, natomiast inflacja bazowa (0,2%). Oprócz tych danych otrzymamy również informacje o dynamice produkcji przemysłowej w lutym (prog. 0,3%), wykorzystaniu potencjału produkcyjnego (prog. 81,3%) oraz zapoznamy się ze wstępny odczytem indeksu nastroju Michigan Sentiment (prog. 90,5%). Impulsów fundamentalnych nie powinno więc dziś brakować i reakcja na dzisiejsze publikacje będzie miała szansę potwierdzić, czy krótkoterminowy negatywny sentyment do dolara ma szansę nadal się utrzymywać.
EUR/USD
Na eurodolarze krótkoterminowa sytuacja techniczna w zasadzie nie uległa po wczorajszej sesji większym zmianom. Od początku tygodnia strona popytowa bardzo dobrze sobie radzi, a wahania, które pozwoliły na utworzenie serii coraz wyżej położonych minimów oraz maksimów zdają się jedynie potwierdzać dobrą kondycję posiadaczy długich pozycji. W dniu wczorajszym udało się już kupującym zbliżyć się w rejon 1,3250, czyli okolic najbliższego oporu, jakim są maksima z końca lutego. Można by zakładać, że ich przekroczenie doprowadzi do zwiększenia presji popytu na tej parze. W ramach krótkoterminowego oporu należałoby zwrócić uwagę na 1,3195, czyli wczorajszy, lokalny dołek, bowiem jego przekroczenie załamywałoby już strukturę coraz wyżej położonych dołków, a więc tym samym pojawiłaby się pierwsza przesłanka do wyznaczenia korekty fali aprecjacji euro z ostatnich dni.
USD/JPY
Krótkoterminowa sytuacja na parze dolarjena sprzyja obecnie stronie popytowej. Na wczorajszej sesji pojawiła się tu konsolidacja w rejonie 117,00 - 117,50, ale ze względu na jej poprzedzanie dość dynamiczną falą wzrostową z sesji środowej, swoją wymową układ ten zaczął przypominać pro-wzrostową flagę. W końcówce sesji doszło do wybicia się cen górą i z zasięgu wynikałby obecnie test okolic maksimów z początku tygodnia, zlokalizowanych przy 118,50. Najbliższym wsparciem jest natomiast dolne ograniczenie wczorajszej konsolidacji, czyli rejony 117,00 i zejście poniżej tej bariery miałoby szansę przełożyć się na nieco bardziej wyraźne umocnienie jena.