FOREX - DESK: Rynek zagraniczny

Miniony tydzień, szczególnie z punktu widzenia reakcji rynku na publikowane dane makroekonomiczne, wyraźnie pokazał, że w krótkim terminie mamy ewidentnie do czynienia z negatywnym sentymentem do amerykańskiej waluty. Za stosunkowo istotne należało uznać publikacje danych na temat inflacji w Stanach Zjednoczonych. Odczyty zarówno PPI, jak i CPI okazały się wyższe od prognoz, co jednak nie wpłynęło na umocnienie amerykańskiej waluty.

Aktualizacja: 23.02.2017 02:53 Publikacja: 19.03.2007 05:58

Taka reakcja pokazuje więc, że skoro nawet dane o inflacji nie są w stanie umocnić dolara, to ciężko określić, co byłoby w stanie to zrobić. Dolar nie miewa się również najlepiej z technicznego punktu widzenia, bowiem jego osłabienie na poszczególnych parach w minionych dniach pozwoliło na wygenerowanie szeregu sygnałów sprzedaży i dopiero ich zanegowanie (a z tym może być ciężko) miałoby szansę nieco odwrócić sytuację amerykańskiej waluty. Z punktu widzenia impulsów ze strony danych fundamentalnych najbliższe dni powinny być wyjątkowo spokojne, bowiem w kalendarzu publikacji na ten tydzień nie zaplanowano w zasadzie nic istotnego, co miałoby szansę poważniej wpłynąć na zachowanie dolara. Dzisiaj poznamy jedynie indeks rynku nieruchomości podawany przez NAHB za luty. Szacuje się, że wyniesie on 40pkt. Jeśli chodzi o sytuację złotego, to gracze będą prawdopodobnie obserwowali dzisiejsze dane, które ukażą się o godzinie 14:00, czyli wskaźniki cen produkcji sprzedanej przemysłu oraz produkcji budowlano-montażowej w lutym (prog. 3,3%), jak również dynamikę produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, którą szacuje się na 13,6%.

EUR/USD

Minione dni stały zdecydowanie pod znakiem przewagi posiadaczy krótkich pozycji w amerykańskiej walucie. Końcówka tygodnia przyniosła dalsze zwyżki kursu eurodolara. Udane wybicie powyżej kolejnego oporu przy 1,3250 (maksima z końca lutego) doprowadziły do skierowania się cen do następnego poziomu docelowego, zlokalizowanego w rejonie 1,3340 i w tym rejonie zwyżkę udało się podaży zatrzymać. Obecnie to jednak nie opory są ważne, ale wsparcia, bowiem to przełamanie któregoś z nich świadczyłoby o możliwości pojawienia się korekty ostatniej zwyżki cen na tej parze. Jak na razie za najbliższy poziom o charakterze popytowym należałoby uznać przełamane okolice 1,3240/50 i jeśli w ramach ewentualnego ruchu powrotnego rynek się w tym rejonie zatrzyma, wówczas stanowiłoby to jedynie potwierdzenie dobrej kondycji popytu.

USD/JPY

Nieco spokojniej przebiegał piątkowy handel na dolarjenie. Tutaj również widoczna była presja deprecjacji amerykańskiej waluty. Jeśli spojrzeć na sytuację tej pary z nieco szerszej perspektywy, to umocnienie jena w końcówce tygodnia może tu mieć dosyć ciekawe skutki, bowiem jeśli dalej by postępowało, wówczas można by tu mówić o kształtowaniu dosyć szerokiego trójkąta. Jest to jednak istotne dlatego, że poprzedzony jest on stosunkowo dynamiczną falą aprecjacji jena z przełomu miesiąca, co mogłoby w tym układzie sugerować, że wahania z dwóch ostatnich tygodni są jedynie przygotowaniem tej pary przed wyznaczeniem kolejnej fali spadkowej. Zakres formacji to obecnie 116,00 - 117,50 i można zakładać, że wybicie z niej będzie w stanie wyznaczyć dalszy kierunek zmian cen.

EUR/JPY

Ciekawie z technicznego punktu widzenia przedstawia się aktualna sytuacja techniczna na eurojenie w krótkim terminie. Druga część tygodnia przyniosła tutaj wyznaczenie fali wzrostowej, natomiast sesja piątkowa stała pod znakiem konsolidacji w wąskim zakresie wahań przy oporze na 155,80. Taki układ swoją wymową przypomina tworzenie formacji flagi, natomiast należałoby zakładać, że wybicie powyżej 155,80 będzie miało szansę przełożyć się na wyznaczenie kolejnej fali wzrostowej na tej parze. Za wsparcie uznałbym z kolei dolne ograniczenie wahań z piątku, czyli rejon 155,20 i wyjście dołem z tej konsolidacji w pewnym stopniu oddalałoby już realizację wzrostowego wariantu w krótkim terminie.GBP/USD

Piątkowa sesja przyniosła nieco bardziej dynamiczne zmiany na funcie względem amerykańskiej waluty, choć porównując zachowanie tej pary z eurodolarem cały czas widać utrzymującą się presję podażową. W krótkim terminie oporem okazał się rejon 1,95, skąd udało się sprzedającym zawrócić rynek na sesji piątkowej. W tych okolicach wyznaczyć można także 61,8% zniesienie fali spadkowej z przełomu miesiąca, jak również niebawem znajdzie się tu około 2-miesięczna linia spadkowa. Można więc zakładać, że dopiero wyraźne przekroczenie bariery (1,95) byłoby sygnałem możliwości pojawienia się trwalszego umocnienia brytyjskiej waluty.

USD/CHF

Osłabienie dolara w minionych dniach, podobnie jak w przypadku EUR/USD, widoczne było również względem szwajcarskiej waluty. Na sesji piątkowej udało się podaży doprowadzić do przełamania wsparcia zlokalizowanego przy cenie 1,21, czyli dołków wyznaczonych przed dwoma tygodniami. Zejście poniżej tej bariery doprowadziło do przetestowania okolic 1,2040, gdzie zlokalizowane było kolejne wsparcie, czyli poziom docelowy wynikający z wysokości 161,8% falki korekcyjnej, wyznaczonej w środku minionego tygodnia. Obecnie poziom 1,21 jest najbliższym poziomem oporu i należałoby zakładać, że póki popyt nie zdoła powrócić powyżej tej bariery, cały czas domyślnym kierunkiem w krótkim terminie będzie kontynuacji spadku wartości amerykańskiej waluty.

Tomasz Gessner

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?