Rynek eurodolara - cisza przed burzą

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Rynek wciąż pozostaje stabilny. Dolar w stosunku do euro pozostawał w niewielkim zakresie zmian, pomiędzy 1,3275 i 1,3312. Dziś Bank Centralny Japonii zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nie zmienił stóp procentowych, pozostawiając je na poziomie 0,5%.

Aktualizacja: 23.02.2017 04:32 Publikacja: 20.03.2007 08:04

Poznamy również inflację CPI z Wielkiej Brytanii. Prognozuje się, iż wyniesie ona 2,7% r/r. W przypadku potwierdzenia tych informacji oznaczałoby to iż inflacja w cenach konsumenta pozostaje stabilna i nie występuje presja inflacyjna. Dziś poznamy również pierwsze dane w tym tygodniu z synku nieruchomości w USA. Zezwolenia na budowy nowych domów mają wynieść (-0,7)%, natomiast rozpoczęte budowy 2,3%. Informacje zgodne z prognozami lub gorsze mogłyby potwierdzić niejasną sytuację na rynku nieruchomości, o który wszyscy analitycy zaczynają się martwić. Rynek jednak prawdopodobnie pozostanie w wyznaczonym zakresie zmian, oczekując na decyzje FOMC w sprawie stóp procentowych. Dow Jones zamknął się na poziomie 12226,26 pkt tj. 0,96%. Wczoraj zyskiwały banki, pod wpływem informacji o przejęciu ABN Amro przez Barclaysa. Bardzo ciekawą informacją jest możliwość powstania kartelu gazowego w kwietniu. Założycielami miałyby być: Algieria, Iran, Katar, Rosja, Wenezuela. Taka sytuacja nie była by dobra dla rynku gazu. Byłby to kolejny rynek, który byłby pod wpływem sztywnych ustaleń cen a nie sił popytu i podaży. Podobnie jak w przypadku OPEC kartel ten wpływałby na ceny gazu windując jego cenę do sobie tylko znanych poziomów, poprzez odpowiednią regulację wydobycia.

Złoto podobnie jak rynki walutowe pozostawało w konsolidacji. Poziomy ograniczające zmiany to 651,80 i 655,95 usd/oz.

O godzinie 08:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3305 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: cisza, cisza i jeszcze raz cisza - chyba jest to najlepsze określenie dla kilkunastopunktowej zmienności w ciągu ostatnich kilku godzin na rynku tej pary. Bardzo wąski zakres zmian wydaje się być potwierdzeniem sugerowanego już wczoraj przygotowywania się inwestorów do środowej decyzji FOMC w sprawie poziomu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Układ wskaźników intra day zdaje się nadal jeszcze sprzyjać zwolennikom mocniejszego dolara. Bazując na oscylacjach wskaźników widać jest w dalszym ciągu możliwość umocnienia dolara (spadków kursu) przynajmniej do 1,3240. Pamiętać jednak trzeba, że brak złamania w dół również i w dniu dzisiejszym sygnalnej 1,3280 skutecznie zanegować może taki scenariusz. Na wykresach bowiem zwłaszcza tych dłuższych zarysowywać się zaczyna formacja flagi wzrostowej.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotego w ślad za zachowaniem na świecie pozostawał w konsolidacji. Zakres zmian dla złotego w relacji do dolara to 2,9014 i 2,9109. W stosunku do euro było to odpowiednio 3,8606 i 3,8715. Projekt zmian dotyczący swobody działalności gospodarczej, prezentowany przez premiera J. Kaczyńskiego w większym lub mniejszym stopniu już funkcjonuje. Niepokojąca jest jednak nadgorliwość urzędników aparatu skarbowego, brak wiedzy oraz nieodpowiedzialność w swoich poczynaniach. Premier ponownie zaczyna straszyć nowymi wyborami w przypadku nie przyjęcia przez rząd proponowanych reform. Rynek najprawdopodobniej już się przyzwyczaił do takich wypowiedzi kolejnych przedstawicieli naszego rządu. Nie powinny mieć one wpływu na kurs naszej waluty. PGNiG kupując złoża gazu i ropy staje się spółką energetyczną. Wpływ giełdowy na kurs spółki będzie mieć cena gazu na świecie. Można zaobserwować w związku z tym, że indeks WIG20 będzie pod wpływem spółek energetycznych i banków. Wczorajsze zamknięcie wspomnianego indeksu było sztuczne. Kolejny raz jego wartość na fixingu znacząco odbiega od poziomu zamknięcia. Indeks WIG zyskał 1,87% i osiągnął 3376,78 pkt. Ponownie pojawiła się licytacja ile wyniesie PKB w I kw tego roku. Najnowsze szacunki to możliwość przekroczenia 7%. Minister Finansów Z. Gilowska wyraziła opinię, iż od 2009 roku rozpoczniemy techniczne rozmowy o naszym wejściu do strefy euro. O godzinie 08:41 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8685 złotego, a za dolara 2,9081.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej nie przyniosły dalszego umocnienia się polskiej waluty. Wygenerowane na początku wczorajszej sesji dołki zostały utrzymane. Na rynku pary USD/PLN takim minimum jest obecnie rejon figury 2,9000. Brak złamania w dół tego miejsca charakterystycznego (możliwy zwłaszcza zaraz po otwarciu handlu) w pierwszej części dzisiejszej sesji może przynieść pierwszą próbę odreagowania. Technicznym sygnałem do większej korekty będzie trwałe przejście przez rejon 2,9160. W przypadku pary EUR/PLN widać jest również, że silne wsparcie zarysowane zostało w rejonie figury 3,8600. Wskaźniki intra day nadal jeszcze sygnalizują możliwość pogłębienia spadków. Oczekiwać więc można, że dzisiejsza sesja przyniesie pierwszą wyraźniejszą próbę zajścia poniżej 3,8600. Mając na uwadze jednak dotychczasowych schemat wcześniejszych sesji założyć można, że powinno to nastąpić wkrótce po otwarciu polskiego handlu. Zgodnie z wcześniejszymi wskazaniami najważniejszym technicznym wsparciem pozostaje rejon 3,8350 - 3,8400. Najbliższy opór to 3,8900.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów