Przed zamknięciem

Aktualizacja: 23.02.2017 07:20 Publikacja: 20.03.2007 14:38

Analizę weekendową z poprzedniego tygodnia w całości poświęciłem opisaniu

giełdowych nastrojów, które ze względu na ogromny pesymizm sprzyjały

wyhamowaniu spadków. Ostatnie sesje na GPW były potwierdzeniem pozytywnego

scenariusza kreślonego na podstawie tych nastrojów przez kontrarian.

Wprawdzie wtorkowa sesja nie miała już tak optymistycznej wymowy (osuwanie w

pierwszej części sesji), ale opublikowana na początku tygodnia ankieta 200

placówek bankowych przeprowadzona przez Pentora (indeks Pengab) potwierdza,

że wspomniany bardzo duży pesymizm nie miał tylko krótkoterminowego

charakteru i może wygenerować coś więcej, niż tylko zatrzymanie spadków.

Nawiązuje tu oczywiście do salda prognozy i salda oceny popytu na akcje

podawanego przy okazji publikacji Pentora. Zawsze powtarzam, że wartości te

najlepiej oddają nastroje panujące na warszawskim parkiecie, a do tego

sprawdzają się także w terminie nie kilku sesji, ale przynajmniej kilku

tygodni.

W ostatniej ankiecie przeprowadzanej już po wyznaczeniu dołka

lutowo/marcowej korekty (5 marca) wzrost popytu na akcje stwierdzono w

jedynie 26 proc. ankietowanych placówek i saldo oceny popytu na akcje spadło

do 12 pkt wobec 37 pkt. zanotowanych w lutym (spadek 25 pkt.). To wartości

najniższe od października (początek kolejnej fali wzrostowej po

dwumiesięcznej korekcie WIG20), ale co ważniejsze, tak znaczący spadek

optymizmu względem poprzedniego miesiąca jest największy od gwałtownej

wyprzedaży z maja/czerwca zeszłego roku. Wtedy saldo oceny popytu na akcje

spadło z 31 pkt. do -9 pkt w czerwcu (spadek 40 pkt). Tak głęboki pesymizm i

tak gwałtowna zmiana nastrojów pozwoliła wtedy na dynamiczne odreagowanie

większości byczych strat.

Podobna zmiana jest też w przypadku salda prognozy popytu na akcje. Wzrostu

popytu spodziewa się 33 proc. placówek i saldo prognozy spadło do 22 pkt. To

spadek aż 16 pkt. w porównaniu z lutym (38 pkt.). W przypadku majowej

wyprzedaży saldo prognozy spadło jedynie z 25 pkt. do 20 pkt. (spadek 5

pkt).

Wnioski płynące z tych ankiet są takie, że jeśli analitycy jeszcze niedawno

dopatrywali się analogii spadków z przełomu lutego i marca, to jedynie można

to było czynić nie pod kątem głębokości przeceny, a jedynie w odniesieniu

gwałtownej zmiany nastrojów jakie to spowodowało, co z kolei przekreśliło

możliwość kontynuacji przeceny. 46 47 MP

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów