Problem inflacji powraca

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze korygowanie ostatniej aprecjacji euro. Dolar drugi dzień z rzędu kosmetycznie się umacniał. Dużo większą zmienność widać było dziś na parze GBP/USD. Funt umacniał się od samego rana i nie widać było presji na odreagowanie wzrostu.

Aktualizacja: 23.02.2017 07:12 Publikacja: 20.03.2007 14:31

Powodem umocnienia funta mógł być większy od oczekiwań wzrost inflacji w cenach konsumenta, który wyniósł 0,4% m/m oraz 2,8% r/r (ekonomiści oczekiwali odpowiednio 0,3% i 2,7%), co powinno się przełożyć na bardziej restrykcyjną politykę monetarna tego kraju. Po południu napłynęły dane z rynku nieruchomości w USA. Prognozy były chybione w obydwu przypadkach. Zezwolenia na budowy domów spadły o 2,5% do 1,532 miliona, natomiast rozpoczęte budowy domów wzrosły aż o 9% do 1,525 miliona. Oczekiwania ekonomistów kształtowały się na poziomach -0,7% dla pozwoleń na budowy, oraz 2,3% dla rozpoczętych budów. Pozwolenia spadły do najniższego poziomu od grudnia 1997r. a mimo to nie widać było większej reakcji rynku . Więcej na temat amerykańskiego rynku nieruchomości dowiemy się pod koniec tygodnia, kiedy to poznamy jak wypadła sprzedaż domów na rynku wtórnym. Do końca dnia rynki powinny pozostać spokojne, bowiem jutro poznamy protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii tzw. "minutes", oraz komunikat po posiedzeniu FOMC odnośnie stóp procentowych. Większość ekonomistów jest zgodna z tym, że stopy pozostaną na niezmienionym poziomie 5,25%.

Złoto wybiło się z kilkudniowej konsolidacji w kierunku północnym osiągając nowy lokalny szczyt na poziomie 660,65 usd/oz.

O godzinie 15:00 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3293 dolara.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotego nieznacznie stracił, natomiast w dalszym ciągu pozostaje w konsolidacji. Zakres zmian dla złotego w relacji do dolara to 2,9014 i 2,9109. W stosunku do euro było to odpowiednio 3,8606 i 3,8715. Z racji braku danych makroekonomicznych, dzisiaj oraz jutro polska złotówka powinna poruszać się w ślad za głównymi parami walutowymi. Dariusz Filar członek Rady Polityki Pieniężnej ogłosił dziś, że wzrost gospodarczy w I kwartale 2007 będzie prawdopodobnie wyższy niż ten odnotowany w ostatnim kwartale 2006 roku (6,4% r/r) i wyniesie znacznie powyżej 6,0%. Jego zdaniem, trudno oszacować, jak zachowa się gospodarka w kolejnym kwartale, ale dynamika wzrostu powinna zostać utrzymana. "Ważne, żeby ogólny obraz dynamiki wzrostu pozostał taki sam. Wydaje się, że nawet w perspektywie 2007 i 2008 roku zostanie utrzymany i te lata będą porównywalne z rokiem 2006" - powiedział Filar. W poniedziałek Departament Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki podał, że wzrost gospodarczy w I kwartale tego roku może wynieść lub nawet przekroczyć 7,0%. Indeksy GPW poruszały się podobnie zgodnie z indeksami w Euroalndzie, odnotowano niewielkie spadki, obrót też był mizerny, bo 0,5 mld PLN na WIG20. Na rynek dotarła dziś informacja o połączeniu Fortis Bank Polska z Dominet Bankiem w jeden bank w ciągu dwóch-trzech lat - poinformował we wtorek wiceprezes Fortis Bank Polska Bartosz Chytła. Komisja Nadzoru Bankowego wydała zgodę na zakup przez grupę Fortis akcji Dominetu - właściciela Dominet Banku i spółki Dominet Finanse. Akcje Fortis Banku zdrożały dziś o prawie 20%.

O godzinie 15:00 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8716 złotego, a za dolara 2,9119.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów